Ty nie jesteś niewygodny. Ty po prostu jesteś naszym etatowym kretynem. Nikomu nie potrzebnym świrem. Tobą by się nawet muzeum nie zainteresowało.
PISZ, PISZ, PISZ...
Tzn. wklejaj, wklejaj, wklejaj...
Z tymi testami to prawda ale ponoć nikt ich nie chciał brać ale znając usłużność pisowców wielu dyrektorów mogło je łyknąć.
Za inż. Wojciech Jan Karwowski
Wspaniała wiadomość ...
Oto po bioelektrofarmaceutykach w postaci chipu, mamy kolejne cudo, które zostało stworzone dla naszego dobra - bo przecież nikt nie ma chyba wątpliwości, że rządy nie dosypiają po nocach, abyśmy byli bardziej szczęśliwi ...
John Hoppkins University przedstawił prace nad nanorobotami, które można w zasadzie tworzyć masowo (laboratoryjnie) na tzw. specjalnych wafferach (kiedyś mówiłem o tych rozwiązaniach).
Popatrzcie na naszych nowych małych przyjaciół ... sam ich widok zachęca do przyjęcia ich do siebie, może jeszcze z dokładką ...
Ich zadaniem jest aplikacja leków w długim okresie czasu.
Wielkość zbliżona do kurzu będzie umożliwiała naszym opiekunom aplikację ich bez zbędnego zawracania nam głowy takimi sprawami - my mamy skupiać się na szczęściu!
Zakończono już próby na modelu zwierzęcym ...
Pytanie, jakie wspaniałe leki będą nam ordynowane tą metodą
Wniosek do Senatu Berlina budzi wątpliwości co do wartości informacyjnej testu PCR
W odpowiedzi na pytanie Izby Deputowanych, administracja Senatu Berlina zajmuje niejasne stanowisko w sprawie skuteczności testów PCR.
Senacki Departament Zdrowia potwierdził, że testy PCR w rzeczywistości nie są w stanie wykryć infekcji w rozumieniu ustawy o ochronie przed infekcjami. Wynika to z odpowiedzi na pytanie zadane przez posła do Parlamentu Europejskiego, Marcela Luthego. Administracja Senatu stwierdziła, że w świetle ustawy musimy mieć do czynienia ze "zdolnym do replikacji czynnikiem chorobotwórczym (wirusem, bakterią, grzybem, pasożytem) lub innym biologicznym czynnikiem zakaźnym, który może powodować infekcje lub choroby zakaźne u ludzi", aby w ogóle mogła być mowa o „patogenie, czynniku chorobotwórczym”. Na pytanie kongresmena, czy "tzw. test PCR jest w stanie rozróżnić wirusa "zdolnego do replikacji" od "niezdolnego do replikacji", administracja Senatu odpowiedziała przecząco.
Aby wyjaśnić, dlaczego Senat pomimo wszystko opierał swoje wnioski i stosowane środki ochrony przed zakażeniami na wynikach testu PCR, padła odpowiedź: "Ponieważ test PCR wykrywa obecność wirusów SARS-CoV-2. Obecność tych wirusów koreluje z zakażeniem tymi wirusami. Zakażenie to jest ważne w kontekście kontroli zakażeń i podejmowanych środków. Zgodnie z tą wypowiedzią, w konsekwencji pozwala on ocenić, w jaki sposób rozwinęłyby się "infekcje" SARS-CoV-2.
Luthego odpowiedź ta nie przekonała. Powiedział Berliner Zeitung: „Nie mamy czasu do stracenia. Właśnie teraz jest czas, aby znów działać racjonalnie i zgodnie z rządami prawa. Jeśli nawet Senat musi przyznać, że codzienne raporty z testów nie mówią nic o infekcji w rozumieniu ustawy o zakażeniach, to rozporządzenia również nie mają podstaw. Obecnie bowiem nikt nie może odpowiedzieć na pytanie, czy i ile jest osób faktycznie zakażonych. Na testy wydaje się ogromne pieniądze, jest to złoty interes dla ich producentów, ale są bezużyteczne w walce z infekcjami".
#Testdemia #PCRGate
MAMY PRECEDENS W TEMACIE BRAKU WIARYGODNOŚCI TESTÓW PCR !
Kwarantanna uzasadniona testem PCR uznana została przez sąd za nielegalne zatrzymanie !!!
Sprawa dotyczy czwórki obywateli Niemiec, którzy spędzali czas na portugalskich Azorach. Sąd po uwzględnieniu dostępnej wiedzy medycznej jak również obowiązujących aktów prawnych uznał m.in. że:
- Wynik pomocniczych metod diagnostycznych (jak w przypadku testów do wykrywania infekcji wirusowej), a także diagnozę istnienia choroby nie można ustalać ustawą, uchwałą, dekretem, rozporządzeniem lub jakimkolwiek innym środkiem normatywnym,ponieważ są to akty, które system prawny zastrzega wyłącznej kompetencji lekarza. Reasumując - jeżeli nie doszło do fizycznego kontaktu z lekarzem, taki test nie może stanowić podstawy nałożonej kwarantanny.
- Z uwagi na obecne dowody naukowe sam ten test okazuje się niezdolny do określenia, bez uzasadnionych wątpliwości, że taka pozytywność odpowiada w rzeczywistości zakażeniu przez wirusa SARS-CoV-2. I tutaj sąd podaje dwie główne podstawy braku wiarygodności, jakimi są brak zachowanego złotego standardu oraz fakt, że wiarygodność jest zmienna stosownie do liczby cykli przypisanych do danego testu.
źródła:
Wyrok nr 1783/20.7T8PDL. L1-3 Sąd Apelacyjny w Lizbonie, 11 listopada 2020 r.
https://tribunal-relacao.vlex.pt/
https://crlisboa.org/wp/juris/processo-n-o1783-20-7t8pdl-l1-3/
oraz polskie źródło:
*
*
Ps. Oczywiście dochodzi jeszcze wątek braku stanu wyjątkowego, który w Polsce również nie został wprowadzony.
Warty uwagi DOKUMENT o szczepionkowych dramatach ponad 1000 duńskich dziewcząt, które uległy zawierzeniu w medialną kampanię, przekonującą ŻE TO WSZYSTKO DLA ICH DOBRA...
Właśnie temu służą współczesne mas-media. Realizacji zleconych odgórnie interesów. Odpowiednio mocno do bierzących potrzeb, odartych z przejawów ludzkiego sumienia, etyki i człowieczeństwa.
ZAWSZE PAMIĘTAJMY że dla farmakologicznego lobby jesteśmy jedynie nic nie znaczącą cyfrą w statystykach i żadne kłamstwo nie jest zbyt okrutne, aby powstrzymać ich przed działaniami przynoszącymi tak niewyobrażalne zyski.
źródło: https://www.cda.pl/video/100845182
*
Dla niezorientowanych - to jest jeszcze delikatny przykład skutków wywołanych szczepieniami... Ponad to wszystkie wcześniejsze szczepionki powstawały w wielokrotnie dłuższym czasie.
*
Scenariusz tej historii się jednak bardzo pokrywa z obecną sytuacją, ponieważ wykorzystano wówczas argumentację o 100 zgonach rocznie na tego raka, skupiając się wyłącznie na wypromowaniu szczepionki.
Portugalski sąd apelacyjny orzekł, że testy PCR są niewiarygodne i zabronione jest poddawanie osób kwarantannie wyłącznie na podstawie testu PCR.
Sąd stwierdził, że wiarygodność testu zależy od liczby zastosowanych cykli i obecnego miana wirusa. Cytując Jaafara i wsp. Sąd stwierdza, że:
jeśli ktoś uzyska pozytywny wynik testu PCR przy zastosowaniu progu 35 cykli lub wyższego (co jest regułą w większości laboratoriów w Europie i USA), prawdopodobieństwo zakażenia tej osoby jest mniejsze niż 3%, a prawdopodobieństwo, że ten wynik jest fałszywie pozytywny to 97%.
Trybunał zauważa ponadto, że próg cyklu stosowany do testów PCR obecnie wykonywanych w Portugalii jest nieznany.
Cykle progowe stosowane w testach PCR w Indiach wynoszą od 37 do 40, co sprawia, że wiarygodność testu PCR jest mniejsza niż 3%, a odsetek fałszywie pozytywnych wyników sięga 97%.
Sprawa dotyczyła faktu, że cztery osoby zostały poddane kwarantannie przez Regionalny Urząd Zdrowia. Jeden z nich miał pozytywny wynik na COVID za pomocą testu PCR; pozostałych trzech uznano za narażonych na wysokie ryzyko.
W konsekwencji Regionalny Urząd Zdrowia zdecydował, że wszystkie cztery były zakaźne i stanowiły zagrożenie dla zdrowia, co wymagało ich izolacji.
Streszczenie sprawy sądowej w celu rozstrzygnięcia sprawy przeciwko odwołaniu Regionalnego Urzędu Zdrowia brzmi następująco:
Biorąc pod uwagę, jak wiele istnieje naukowych wątpliwości - wyrażanych przez ekspertów, czyli tych, którzy mają znaczenie - co do rzetelności testów PCR, biorąc pod uwagę brak informacji dotyczących parametrów analitycznych testów oraz brak diagnozy lekarza potwierdzającej istnienie infekcji lub ryzyka, nie ma możliwości, aby ten sąd był kiedykolwiek w stanie określić, czy C rzeczywiście był nosicielem wirusa SARS-CoV-2, czy też A, B i D byli w grupie wysokiego ryzyka narażenia na niego.
Należy również pamiętać, że metoda PCR została wynaleziona jako sposób tworzenia kopii materiału genetycznego. Nigdy nie miał być narzędziem diagnostycznym.
Standardowe testy na koronawirusa generują codziennie ogromną liczbę pozytywnych przypadków. Testy te są wykonywane w oparciu o wadliwe protokoły WHO, które są zaprojektowane tak, aby uwzględniać również przypadki fałszywych alarmów.
Ten fakt dotyczący fałszywie dodatnich wyników testów PCR został po raz pierwszy publicznie zauważony przez dr Bedę M. Stadler, szwajcarską biolog, emerytowanego profesora i byłego dyrektora Instytutu Immunologii na Uniwersytecie w Bernie.
Więc jeśli wykonamy test koronowy PCR na osobie odpornej, to nie zostanie wykryty wirus, ale niewielka strzaskana część genomu wirusa. Wynik testu jest pozytywny tak długo, jak pozostają małe, roztrzaskane części wirusa. Poprawnie: Nawet jeśli zakaźne wirusy od dawna nie żyją, test koronowy może dać wynik pozytywny, ponieważ metoda PCR zwielokrotnia nawet niewielki ułamek materiału genetycznego wirusa wystarczający [do wykrycia].
Wcześniej protokół testów WHO był nawet kwestionowany przez fiński krajowy organ ds. Zdrowia.
COVID jest
Świat płaci kasę
Raczej wyjścia nie będzie
Ps.Jestem przeciwko z różnych względów
Najpierw sok jabłkowy Tymbark, teraz coca cola..
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=3429424723819954&id=1820969767998799
Masz we krwi lub czy z nosa ci kapie sok jabłkowy lub coca cola?
Co z tego, że zawierają coś tam wspólnego?
