Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

"To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

Ilość postów: 27 | Odsłon: 1 | Najnowszy post
W aktualnym widoku dostępne są posty sprzeczne z Zasadami Forum. Ten widok ma pewne ograniczenia (np. nie można odpowiadać na posty). Przywróć zwykły widok wątku „"To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?”.
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 2

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    To po co zmieniaja nazwe skoro indywidualne sprawy xd

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Skoro szef za 10 dawał posadki to jak wytłumaczyć że radni zasiadają w radach nadzorczych - kto ich tam powołał ? Sami się ....?

    Gość_voivod
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Bezwzględni(tylko wobec innych, nie siebie - absolutnie) pseudo sędziowie i prokuratorzy wypowiadający się w tym wątku! Czytając wasze wpisy zrodziła mi się refleksja, że jednak historia świata lubi się powtarzać bez względu na lokalizacje na mapie, a tego, co jest w genach nie da się oszukać. Widocznie kiedyś tam, dawno, dawno temu wasi przodkowie byli wielbicielami Stalina i jego metod rządzenia polegających między innymi na odpowiedzialności zbiorowej. W tym miejscu przypomnę ponury dowcip z PRLu - akcja rozgrywa się na zebraniu KC partii w ZSRR. Przy mównicy Stalin. Wszyscy słuchają jego słów w skupieniu i nagle ktoś kichnął. Zapada złowroga cisza. Stalin wzburzony krzyczy z mównicy "Katoryj kichnuł"?!Nadal cisza.... więc wydaje rozkaz - rozstrzelać wszystkich siedzących w pierwszym rzędzie krzeseł. Kolejne pytania pozostają bez odpowiedzi i ludzie siedzący w następnych rzędach również zostają rozstrzelani. Na sali słychać cichy szept, który namawia tego, który kichnął, aby się przyznał, bo despota rozstrzela wszystkich. Wreszcie sprawca kichnięcia wstaje i drżącym głosem mówi, że to on kichnął, na co Stalin z uśmiechem na twarzy mówi "Na zdarowliu, tawariszcz, na zdarowliu". Pytam się, kto wam dał prawo sądzenia innych metodami Stalina - idola waszych przodków? Dziś wy - "sędziowie" jesteście już po "transformacji egzystencjalnej" i udajecie "Prawych i Sprawiedliwych", bo to się wam opłaca, ale co w genach, to pozostaje na wieki, jak widać.

    Gość_ostrowczanin
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 12

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Płeć papugo byle krótko

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 14

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Specjalistka od sesji nadzwyczajnych

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 23

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Skompromitował się kto inny

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 29

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    17:41 i nie musi się dzielić kopertą nikt nie widział nikt nie słyszał

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 32

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Do xxx zastanów się czego wreszcie oczekujesz bo na razie to organy państwa już przedstawiły zarzuty J-10. W dalszym toku tego rozumowania za łapówkę zlecono jakąś czynność podwładnemu który albo to wykonał albo odmówił jeżeli nie było to zgodne z prawem .Jeśli jednak wykonał polecenie J-10 to też podlega odpowiedzialności jeżeli nie karnej to na pewno administracyjnej. I to świadczy raczej o twojej nieznajomości prawa.

    Gość_voivod
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 36

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Złe porównanie do Stalina tu nikt nie stosuje takich metod, nikt nikogo nie morduje. Piszesz ni to po polsku, ni po rosyjsku. 13:45

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 40

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Ma Irenka dowcip przedni;) Emerytura

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 47

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    13:35. "Mądrej głowie dość dwiesłowie" - Adam Mickiewicz. Mądremu człowiekowi nie trzeba niczego długo tłumaczyć, ponieważ szybko pojmie o co chodzi. Nic na to nie poradzę, że dla Ciebie dygresja, przenośnia, porównanie nie znaczą nic, co mogłabyś pojąć. Przeczytaj powoli kilka razy mój post, a jeśli i to nie pomoże daj sobie spokój z czytaniem i pisanie tym bardziej. Włącz TVPiS i oddaj upajaniu szczęściem. Tam wszystko proste, jasne i niewymagające myślenia.

    Gość_ostrowczanin
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 48

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    * dwie słowie" - staropolskie. Mogłem nie poprawiać, jeśli rozmawiam z osobą, która bez wahania podpisuje się "Ostrowczanka", ale umiem przyznać się do błędu, bo któż się nie myli, albo "Któż nie ma pokus"- cytat z pewnego klasyka.

    Gość_ostrowczanin
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 59

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    popracuj nad ortografią, baranie.

    Gość_mmm
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 74

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Przecież nawet idiota się orientuje że posty obronne J10 to są preparowane przez uczestników programu Dycha starczy 10+.

    Sprawa prosta: wszystkim konfiskata kienua w całości i dodatkowo odsiadka 12 lat pierdla+.

    Zająć się również ich rodzinami. U zrobić to samo.

    Jest to jedyny sposób na oddłużenie szpitala poprawę budżetu ns kokejne 20..30 lat to tyle ile trwała korupcja

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 80

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Kobito na emeryturę!

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 83

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Doprawdy przedziwna wypowiedź tej pani...

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 84

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Życie

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 110

    Odp.: "To były jego jakieś tam indywidualne sprawy" - mówi Irena Renduda-Dudek. Doprawdy?

    Kim jest ta kobieta?

    Gość
    Zgłoś
W tym wątku znajdują się 22 posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum; możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami).

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -