Zanam jdnego Kamila Piątkowskiego z kolonii robotniczej ,wzrost by się zgadzał.
Andrzejek został kilka lat temu zaczepiony przez jakichś szczyli na Aleji i chcieli go pobić. Na szczęście szliśmy wspólnie ze znajomymi wtedy i przegoniliśmy debili.
Andrzejek jest niegrożny tak samo jak Andrzejek A. z Ogrodów:), mimo że ten drugi różne pozy robi:D .
znam Tomka od dziecka...ludzie ten chłopak jest chory czy tak trudno to zrozumieć!Jego rodzina robi co może!A jeśli chodzi o jego niestosowne zachowanie...On nigdy nikogo nie skrzywdził!A Wy tu piszecie takie głupoty...a co Wy byście zrobili mając takie dziecko???Zamknęli je w "klatce"?
Ten Tomek to ten blondyn co na rowerku czesto jezdzi, swego czasu byl ministrantem w Kosciele na koloni, i co mowi czesto ze to jego sklep i nie mozna tu wchodzic?
jesli tak, mam niemile przezycie zwiazane z ta osoba, zawsze sie go bałam
Chory nie chory jakby zaczepil moje dziecko albo masturbowalby sie,w ryja,guzik by mnie to obchodzilo co to za jeden.Tolerancyjnym mozna byc,do czasu.Tak tu gadacie ale jakby chodzilo o wasze dziecko i ktos taki by je zaczepil to ciekawe,poglaskalibyscie go po glówce i lizaczka kupili?!
Andrzejek z Alei jest nie groźny, nie mogło by go tam zabraknąć :-)
Ciekawe co sprawiło że tak długo się tam pojawia na tej alei.
I co mu się stało,bo juz od lat 80 tych pamietam go z Alei i przystanku kolo poczty.Codziennie prawie przemieżał aleje i palil peta jak zwykle no i to jego bubu ale sympatyczny człowiek cóz że chory
Był kierowcą mpk i na alei właśnie miał wypadek i od tamtej pory wszystko w jego życiu się zmieniło
Widział go ktoś żeby coś jadł?Tylko chodzi biedaczyna od rana do wieczora w kółko.