Ja się tam kiedyś, jak mówisz przytuliłem i gość oberwał moje i swoje lusterko!!!
Od zapalenia się strzałki, do zielonego światła to czas około pół minuty, to jest nic w porównaniu z kłopotem i kosztami podgrzewanego lusterka!!!
topy topkami ale baba za fajerą to już armagedon i jeszcze gada przez komóre i to obojętne czy top wli tos popatrzcie na gadających za kierownicą izobaczycie kogo będzie więcej menów czy womenów
Niestety tak jest, osoby z mniejszego miasta, nie potrafią poruszać się po większym, jeżeli jest więcej skrzyżowań, i inna organizacja ruchu. Tj WLI/TOP po Ostrowcu TOS po TK, TK po większych miastach itd.
To jest tak, osoby zdające w Tarnobrzegu, nie zawsze poznają sztukę jazdy po mieście. Bo nie oszukujmy się, Tarnobrzeg do Kielc nie ma porównania co do "urozmaiceń" w skrzyżowaniach. I prawo jazdy jest, ale wszystko wychodzi w "praniu".
Teraz poproszę jakiegoś profesjonalistę w sprawach statystycznych żeby mnie poprawił / zbeształ, za to że mam swoje zdanie i swoje spostrzeżenia.
ja mieszkam w Belgi od jakiegoś czasu tu to dopiero są mistrzowie kierownicy jak byście zobaczyli to by się skończyło narzekanie na
TOP TOS WLI i inne
Ostrowiec nie jest "większym" miastem. To grajdołek, tak samo jak Opatów czy Lipsko. Żadnych większych, bardziej skomplikowanych skrzyżowań, rond, rozwiązań komunikacyjnych, nie przesadzajmy!Żeby w nim dobrze jeździć wystarczy znać i stosować podstawowe przepisy ruchu drogowego.
To chyba nigdy nie jechałeś w dzień targowy z targowicy w kierunku rynku, ta krzyżówka potrafi wprowadzić w zawrót głowy najlepszego kierowcę warszawiaka!!! Jak nie wymusisz, to nie wyjedziesz!!!
Gościu 13:50 odezwał się pewnie zdawający w Kielcach wszechwiedzacy pan i władca. Jak ktoś umie jezdzic to wszedzie da sobie rade. Nie wazne czy zdawał w Tarnobrzegu czy w Kielcach.
To akurat świadczy tylko o tym, że był kiepskim kierowcą.
Co za idiotyczny wątek i tytuł, świadczy tylko o braku kultury autora. Co to za różnica czy TOP , czy TOS, albo się umie jeździć albo nie. W każdym mieście znajdą się tzw. mistrzowie kierownicy, powodujący wypadki, czy utrudnienie ruchu. Taki wątek tylko pobudza nienawiść do kierowców z Opatowa. Jestem z Ostrowca, ale nie rozumiem tej nagonki na TOP, czy WLI, bo wszędzie są kierowcy dobrzy i źli, po co tak uogólniać? I jeszcze te teksty wont z Ostrowca, wont Opatowa, ludzie trochę kultury, bo potem jedzie bogu ducha winny człowiek i dostaje zjebke tylko dlatego, że ma rejestracje TOP, TOS, czy WLI.
myślałem, że nie zabiorę głosu, ale dziś jak na złość TOP mało mnie nie skasował, zmieniając pas ruchu w miejscu w którym już tego nie można robić, w sytuacji gdy mój zderzak był na wysokości jego prawego tylnego koła...
A jakby to zrobił TOS to też byś tu napisał ?
owszem, ale cóż, wczoraj czytałem intensywnie wątek a dziś trafiłem na niepewny TOP, zdarza się...
A ja jestem piechotką. Ale jeśli ktoś przejeżdża mi po piętach, staje na środku przejścia dla pieszych lub wjeżdża na nie wtedy gdy idę - to na pewno TOP lub Lipsko. Szczególnie na przejściu przy Tesko.
Gość 20.06 piszesz tak jakby TOS nigdy nie wjechał na pasy, czy nie popełnił innego wykroczenia. Ja mam za sobą przeżycia i z TOS i TOP, nie uogólniajmy, jak ja nie lubię takiego podjudzania jednych na drugich.
Ja też nie lubie, no jak tak można :)
u nas prostaków też nie brakuje... mistrzowie kierownicy bo z ostrowca...
Proszę bardzo jaką pokazał klasę kierowca z Opatowa w Kunowie. PODWÓJNA CIĄGŁĄ, ŁUK (CZYT. ZAKRĘT KIEROWCO Z OPATOWA) I CZOŁÓWKA, WSZYSCY W CIĘŻKIM STANIE!!!!! TOPY WON Z OSTROWCA!!!!