im jest potrzebne wszystko bo zostały same bez srodków do życia, przecież same nie będą uprawiać gospodarstwa a renta rodzinna na niewiele wystarczy.więc nie opowiadaj Ewa że wiesz czego im trzeba.
Wszystko i nic. Takie bliskie te słowa? Wszystkiego im nie damy - bo nie możemy. Pewnie, że niewiele wiem. Ale to, co wiem postaram się właściwie wykorzystać. Pewnie, że to kropla. Ale czasem nawet uścisk ręki może zdziałać wiele. Szkoda, że tak to odbierasz.
Nie wiem, czy wszystkim. Z pewnością nie. Ale staram się. A widzisz w tym coś złego?
beznadziejnie piszesz! niby wielkie hallo robisz, jak to bardzo chcesz pomóc a tak naprawdę to nic z tego nie wynika. A może trzeba po prostu działać a nie pisać i chwalić się że ma sie pomysły. Więcej robić mniej gadać! - bo takich "pomocników" to jest pełno.
Może ktoś ma konkretny pomysł jak tym dzieciom mozna pomóc. Wspólnie mozna wiele zdziałać, tylko trzeba chcieć.
jestem pedagogiem i chetnie włączę się w tą pomoc.
Przeczytajcie artykuł w dzisiejszej GO.
Wiele osób stara się pomóc dziewczynkom, a w najbliższych dniach stowarzyszenie RoSa utworzy specjalne konto , na które można będzie wpłacać darowizny dla dziewczynek: www.stowarzyszenierosa.pl/.
Na stronie stowarzyszenia będzie podany numer konta.
Jeśli ktoś chce im pomóc w inny sposób , na pewno je znajdzie. Dla chcącego nic trudnego, prawda?
Proste - proszę jeśli ktoś zna tą rodzinę i wie gdzie mieszkają podać ich adres - chętnie pojadę i zawiozę co trzeba. Spytam czego oczekują , zrobię zakupy. Jeśli nie można podać ich adresu - proszę podac osobę odpowiedzialną w Urzędzie Gminy - razem z nią pojadę. Jeśli ktoś nie chce gadać tylko robić - proszę zrobić tak samo. Dość gadania i współczucia.
mieszkają we wsi Truskolasy gmina Sadowie to jest na trasie Ostrowiec - Opatów w Jacentowie należy skręcić w prawo tuż koło boiska sportowego a później prosto, następnie będzie drogowskaz Truskolasy 7,5 km. trzeba wtedy przejechać przez ok. 3 miejscowości ( Ruszkowiec, Czerwona Góra, Zwola, następnie będąTruskolasy) nie będę podawała nazwiska bo może nie wolno ale tam się wszyscy znają to wystarczy zapytać i na pewno wskażą drogę.
A może zainteresować media telewizję takie programy społeczne.
No i o taką informację mi chodziło. Teraz każdy kto chce już wie gdzie się udać i może pomóc - od biadolenia i gadania na forum dzieci się nie najedzą. Kto ma serce - w drogę z pomocą :)
Ewa, po Wielkanocy? Dopiero jak Chrystus zmartwychwstanie i podpowie Ci jak działać? Chrystus pokazał już dawno, że nie ważne są piękne święta tych, co mają rodzinę, ważne jest, by pomoc tym, co ją stracili. Oni nie mają w perspektywie świętowania. Czemu czekać do Wielkanocy?
Wierzę, że ludzi pomogą, bo sa w Polsce dobrzy ludzie, nie raz już tego doświadczyliśmy. Jednak rodziny nikt im już nie odda. Kiedyś Bóg wynagrodzi, teraz muszą być silne. Trzymam kciuki.
wiecie co ja myślę że nie przesadzajmy z tą żywnością bo oni mają co jeść i żeby szybko nie zostały zasypane kaszą, ryżem, itp. ja myślę że dobrą pomocą będzie otwarcie tego konta i wpłacanie pieniążków które wykorzystają na co będzie potrzeba- jedna z dziewczynek jest pełnoletnia a druga w tym roku będzie więc będą mogły nimi dysponować.
Też tak uważam - jedzenie to nie wszystko- im jest teraz bardzo potrzebna inna pomoc:krowy muszą być cały czas oporządzane, dojone, o pola też trzeba zadbać.
Niezbędna będzie pomoc prawna- najstarsza z dziewczynek wystąpi o to, aby być rodziną zastępcza dla sióstr.
Następnie - sprawy spadkowe.
Aby mogły sprzedać krowy- muszą być wyprostowane takie sprawy, bo inaczej nie da się ich sprzedać, gdyż w paszporcie właścicielem każdej krowy jest nadal ich mama.
I tak dalej , i tak dalej.
Dziś najmłodsza z dziewczynek pisze test szóstoklasisty.
Trzymam za nią kciuki,aby napisała jak tylko najlepiej można w tej sytuacji.
Dobrym pomysłem jest zainteresować telewizje-czy ktoś ma takie możliwości lub wie jak to zrobić? A może któryś z prawników w Ostrowcu udzielił by pomocy prawnej tym dzieciom?
Do gosi można wejść na stronę np. "Uwagi" czy innego tego typu programu i w mailu opisuje się sytuację i wysyła do redakcji.