równiez były policjant p. światek tresuje psy, ma jednego psa od policji, podobno na wiosne ma juz kilka do tresury, ale blizej nie wiem, przy grabowieckiej gdzies
ja mam labladora od groszka sluchal sie do pewnego momentu ale jak sie z nim nie cwqiczylo to przestał... niestety nie mam nr..
Jest kilka hodowli on z linii pracującej ,jednak profesjonalne i znane to Arpat i Napór.W tej ostatniej znajdują się psy o doskonałej psychice i walorach fizycznych.
Tak, ale w hodowli ARPAT szkoli się tylko psy które są zakupione u nich. Mają bardzo dobre psy sprowadzane z zagranicy a także kryją swoje suki czołowymi psami zagranicznymi, można ich polecić. Byłem w kilkunastu hodowlach w Polsce, ale takich kojców i warunków jak mają u nich psy, to nie ma w żadnej innej hodowli.
polecam pana Groszka , kolega kupil od niego szczeniaka po Ako i cos wspanialego naprawde profesjonalista.
nr.telefonu do p.Groszka jest na ścianie w ganku poradni weterynaryjnej w Szewnie,około 4 lata temu szkolenie kosztowało 1000 zł
tak,tresowal mi mojego i do tej pory super ale trenujemy caly czas.
a czy psy od tej tresury staja sieszczęsliwsze? ja rozumiem- pies przewodnik, ratownik albo policyjny, ale po co naszym kochanym azorkom TRESURA?
jest takie cos jak "charakter"ktory czasami nam jako wlascicielom płata figle..
witam mało hodowli pan jeszcze widział .
podaj tu numer pana groszka 505032387 naprawde warto oddac pieska do szkolenia ten czlowiek robi to bardzo dokladnie i z pasja
Ten czlowiek przede wszystkim bije psy podczas szkolenia dlatego sa takie posluszne..
znajomych pies był u tego Pana,dziś żałują że nię pojechali do Kielc do profesjonalistów,mało się nuczył i dość szybko zapomniał.
tylko nie do groszka moj sasiad ma psa po szkoleniu od niego psa z taka nerwica i głupota jeszcze w zyciu nie widzialam
Nie zgadzam się z tymi opiniami. Szkolilismy psa u Pana Groszka i jestesmy zadowoleni. Pies jest taki jak przed szkoleniem, z tym że słucha komend i stał się bardziej posłuszny, jesli tego chcemy. Nie sądzę, żeby bił psy, bo wydaje mi się, że wówczas piesek stałby się jakiś stłamszony, a zdecydowanie nie jest. Ponadto codziennie przez okres tresury odwiedzalismy go i nie zauwazylismy niczego niepokojącego. Osobiscie polecam! Jak ktoś ma ze sobą problem, to pies najwyraźniej to wyczuwa.
Z mężem zdecydowaliśmy się oddać naszego owczarka niemieckiego na tresurę do Pana Groszka i dziś nie żałujemy. Do pewnego czasu pies biegał wolno po podwórku, ale jak przeprowadziliśmy się do mieszkania w bloku nie dało się nad nim zapanować. Spacer z psem był w tym czasie ogromną męczarnią, szarpał się, ciągnął. Dziś spacer z psem to przyjemność i za to dziękuję trenerowi naszego psa... Teraz pies chodzi przy nodze, jest grzeczny i wszystko wykonuje na komendę. A wiadome jest, że pies z czasem zapomina pewne komendy ale po to poddaje się psa szkoleniu żeby potem z nim ćwiczyć. To, że wasze psy zapominają to czego się uczyły to nie jest wina tresującego tylko WASZA, bo nie poświęcacie swojemu pupilowi czasu na to żeby powtarzać ćwiczenia. Nasz owczarek był na szkoleniu 3 tygodnie w wakacje 2012 roku i do dziś pamięta każdą komendę, tylko dlatego, że codzień na spacerze wykonywał to czego uczył go Pan Groszek. Wystarczy 10 minut dziennie. Dlatego polecam każdemu kto ma dużego psa nad, którym to Wy chcecie mieć władzę - szkolenie...
A panu Groszkowi dziękuję za nauczenie naszego psa posłuszeństwa i nas panowania i postępowania z nim...
Również szkoliłam psa u p.Groszka i jestem zadowolona z posłuszeństwa czworonoga.Szkolili również moi znajomi.Są zadowoleni.To osoba z wieloletnim doświadczeniem,która od zawsze układa psy.Sama pobierałam nauk u p.Groszka i widziałam jak wygląda takie szkolenie.Polecam wszystkim,którzy nie radzą sobie ze swoimi pupilami.