Chyba nad takimi, jak ty, ci psychiatrzy zacierają ręce. Można założyć, że pracownicy piekarni byli zdrowi, ale już tabuny klientów chuchających i macających na pieczywo leżące luzem w sklepie, już niekoniecznie.
Oj zacierają ręce... Ci pracownicy piekarni z niej nie wychodzą?Nie ma możliwości, że się zarażą.
Daj spokój. Filozofowanie nie jest twoim przeznaczeniem. Zajmij się prozą życia czyli pracą, za którą ci płacą.
Ja mieszkam w bloku i mam własne truskawki na wsi,kilka km od nas. To jeszcze lepsza opcja. Zatrudniam do plewienia, zbioru i mam warzywa i inne owoce (porzeczki,czereśnie, śliwki,maliny) i nie muszę codziennie przy tym robić. Więc mam jeszcze lepiej.
Ale nie pisz że nie pryskane bo bez pryskania od szkodników nie ma owoców
A ja proponuję papier toaletowy zanurzyć we wrzątku i potem suszyć na słońcu
Nic mi nie jest a truskawki były smaczne.
15:05.To się okaże w późniejszym terminie. Dużo zdrowia życzę. Dlaczego nie lubicie truskawek z kompotu?Nikt nie mówi, że mają nie być sprzedawane, ale żaden sprzedawca nie może odpowiadać za to, że ktoś mu zakazi truskawki na straganie. W tym roku pychościowe truskawki z kompotu, a w przyszłym roku już poszalejemy.Ile kuwa trzeba tłumaczyć?
Włosi mieli ten sam problem,cena leciała na łeb bo było mało chętnych na truskawki.Owoce po zakupie powinno się umyć w ciepłej wodzie i odstawić na dobę w temp pokojowej.Można tak potraktować truskawki,koniecznie trzeba je wysuszyć.Ryzyko każdy podejmuje sam.
Debilu(że zacytuję ciemniaka13)jabłka są owocami twardymi i mogę sobie je nawet moczyć w Domestosie, jak to robią z mięsem w niektórych firmach.
znajdz kawałek sciany z betonu i znajdz rozbieg,.............a później na głowke ...
Rozumiem, handlujesz truskawkami, ale co mnie to obchodzi? Martwisz się o tych, którzy zostali pozbawienie środków do życia razem ze swoimi pracownikami przez rząd udający dobroczyńców?Raz na wozie, raz pod wozem i tylko pracowników mi żal, to nie narzekaj.