Masz link do nagrania, gdzie padają dokładnie takie słowa?
Czy są jacyś ludzie w obozie opozycji nie skażeni ?
Pogróżki za prawdę o Grodzkim. Internetowy i uczelniany hejt na prof. Agnieszkę Popielę
Wniosek o postępowanie dyscyplinarne rektora, fala hejtu w internecie, anonimowe pogróżki. To wszystko spotkało prof. Agnieszkę Popielę z Uniwersytetu Szczecińskiego za ujawnienie informacji o przekazaniu w 1998 r. 500 dol. za operację matki prof. Tomaszowi Grodzkiemu, ówczesnemu lekarzowi ze Szczecina, dzisiaj marszałkowi Senatu. Profesor Popiela nie wycofuje się ze swoich słów, a „Codziennej” udało się ustalić, że osób dokonujących „dobrowolnych” opłat za różne operacje było więcej.
Zaczęło się od wpisu szczecińskiej profesor Agnieszki Popieli przed głosowaniem w sprawie wyboru marszałka Senatu. Agnieszka Popiela, która pracuje w Katedrze Botaniki i Ochrony Przyrody Uniwersytetu Szczecińskiego, napisała:
„Masakra. Pan profesor Grodzki kandydatem na Marszałka Senatu. Jak moja Mama umierała, to trzeba było dać 500 dolarów za operację. Podobno na czasopisma medyczne. Faktury ani rachunku nie dostałam. Nigdy tego nie zapomnę”.
https://niezalezna.pl/298461-pogrozki-za-prawde-o-grodzkim-internetowy-i-uczelniany-hejt-na-prof-agnieszke-popiele
CYRK zamiast powagi Sejmu. Ale skoro cyrkówki zostały wybrane, to przecież nie będzie pachnieć Teatrem Narodowym.
Kartoniada wkroczyła do Sejmu! W rolach głównych: Jachira i Hartwich:
Okrzyki "hańba" i "precz z komuną" ze strony posłów opozycji zabrzmiały w Sejmie, gdy przedstawiano kandydatury Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Ale to nie wszystko. Oto Jachira ramię w ramię z Hartwich dały szczególny popis. Kartoniady.
https://niezalezna.pl/298456-kartoniada-wkroczyla-do-sejmu-w-rolach-glownych-jachira-i-hartwich
a ostrzegałem przed popisem
Kolejny IDIOTYZM OPozycji: Dlaczego MY podatnicy płacimy za ten CYRK?
Nie chce być "marszałkinią" ale... Mieszkowski wie lepiej. Popis posła KO skwitowała działaczka Lewicy
Choć wicemarszałek Sejmu RP nie życzy sobie nazywania jej "marszałkinią", ten poseł Koalicji Obywatelskiej nie daje za wygraną. Zachowanie Krzysztofa Mieszkowskiego jak w pigułce pokazuje podwójne standardy opozycji. Co ciekawe: całą sprawę krytykuje posłanka Lewicy. Zobaczcie sami!
https://niezalezna.pl/298404-nie-chce-byc-marszalkinia-ale-mieszkowski-wie-lepiej-popis-posla-ko-skwitowala-dzialaczka-lewicy
To kilka przykładów świadczących o niedojrzałości, nawet więcej posłów opozycji. To jest zdziczenie.
W obliczu tego okoliczności, w jakich padły słowa o anulowaniu głosowaniu są zupełnie błahe. Ale to z tego robi się widły.
Ale te linki z Niezależnej są kompletnie nie na temat, nie widzisz tego?
Powtórka głosowania jest jakoby możliwa dopiero po ogłoszeniu wyników powtarzanego głosowania. Tak się nie stało?
https://koduj24.pl/marszalek-witek-anulowala-demokracje-bo-my-przegramy-lewica-zapowiedziala-zlozenie-wniosku-do-prokuratury/
Czego spodziewać się po niejakiej Witek. Jak ona o Katyniu uczyła się z przedwojennych książek.
Gościu...nawet jeśli...to wiedz, że zakazany owoc wtedy lepiej smakował. Pobudzał nie tylko zmysł smaku, ale przede wszystkim węchu. Kto szedł tym tropem, prawdę znał...nie tylko o Katyniu, ukrywaną zresztą przez obóz lewicy będący obecnie opozycją dla tych, których tutaj tak piętnujesz, ani słowem nje zająknąwszy się nawet w tych drugich, którym brawa tu bijesz. W czasach zaś wszechobecnego "róbta co chceta", jako konsekwencja totalnego braku poczucia dobrego smaku, do sejmu wybierani są tacy jak np. Jachira, Hartwich i Scheuring Wielgus i inne takie tam "persony" dosłownie z ulicy wzięte ( z ruchów ulicznych, za którymi stoją anarchiści, którzy, jak daje się zauważyć, nawet w szeregach naszej lokalnej władzy samorządowej mają swoich jawnych zwolenników...mam tu na myśli tę pogardę dla prawa poprzez "oklaskiwanie" jego łamania, czy też naginanie procedur pod siebie - jak w przypadku braku konsultacji w spr. diet dla radnych, przez twojego prezydenta naszego miasta).
Kontynuując... efektem przytępionych zmysłów jest ograniczona możliwość odbieranie bodźców wpływająca z kolei negatywnie na umiejętności prawidłowego poznania/rozpoznania rzeczywistości, co uwidacznia się przy urnach, w których zapadają decyzje o wyborze ww. osób, których cwanym zadaniem jest deprecjonowanie powagi organu ustawodawczego.
Jeśli z kolei zarzucasz złamanie regulaminu/procedury głosowania, to wypadałoby chociaż wskazać normę tego prawa, która twoim zdaniem została naruszona działaniem p. Marszałek Witek. Ok?
Pisząc o braku konsultacji w spr. diet, miałam na myśli sprawę poruszoną na sesji Rady Miasta przez klub radnych PiS doryczącą braku konsultacji w sprawie wyboru radnych na wyjazdy "służbowe, za które przysługują im następnie diety.
Muszę przyznać, że trolle dobrej zmiany są bardzo dobrze zorganizowani. Wątek o słowach "trzeba anulować bo przegramy" a oni odwrócili kota ogonem i jadą o opozycji.