Zatem pojęcie płci trzeb usunąć z dokumentów by zakończyć te bzdurne problemy. Tak samo jak z wyznaniem - to kwestia danego człowieka. Brak płci w dowodzie kończy wojenki prawicy i lewicy, transom daje to czego chcieli, życie reszty nie zmienia sie w żaden sposób. To same plusy, i takie rozwiązania są juz rozważane na swiecie
Nie. A czy to że nie masz wyznania w dowodzie sprawia że nie jesteś katolikiem/świadkiem jehowy/buddystą?
Ale po co w dowodzie ta informacja? Jej brak w dowodzie nie sprawia że tracą tożsamość płciową. A zysk jest taki że nikt nie czuje sie dyskryminowany przypisaniem "złej" płci
KGB
Ja nie piszę o jakiejś trzeciej płci.Nie wiem nawet kto miałby nią być.Piszę tylko o szacunku do człowieka który urodził się w innym ciele niż się czuje.
Ha ha ha kgb, jak zawsze bezbłędnie:))
Do jakiej publicznej toalety wejdzie trzecia płeć?
Czy jest to zgodne z Konstytucją?
Dlaczego mniejszość narzucić chce
TO większości?
Do neutralnej płciowo.
A czemu nie? Ciężar dowodu jest tu na tobie.
Narzucać co? Jak to że ktoś ma inną literkę w dowodzie prz płci zmienia twoje życie?
Cała akcja lewactwa dotycząca orientacji seksualnej sprawia wrażenie, jakby połowa ludzi była spoza dwóch płci. To jest jakiś kosmos.
Czytam dziś na wp., że pewien ginekolog przeprowadził sondaż wśród swoich pacjentek i okazało się, że 30% z nich miałaby ochote na seks z kobietą. Coraz więcej artykułów pojawia sie w sieci, podważających fundamentalny porządek świata.
W takiej sytuacji, każdy kto na co dzień nie zajmuje się tymi sprawami i nie ma nic przeciwko jakiejkolwiek odmienności, w tej sytuacji zaczyna się irytować i obawiać.
Przypominam, że przedostatnia cyfra w PESEL oznacza płeć. Pięć cyfr parzystych oznacza pięć płci żeńskich, pięć cyfr nieparzystych, to pięć płci męskich. Nie ma kodu dla płci nijakich, innych, trzecich czy nieokreślonych.
Jak można porównywać wyznanie z płcią!
Nie wiem dlaczego 1 % ludzi chce narzucić swoje poglądy 99 %. Absurdalne i niedorzeczne.
Czasem zakwalifikowanie kogoś do jednej z 2 płci bywa problematyczne.
Czasem zakwalifikowanie kogoś do bycia teista albo ateista bywa problematyczne.
Czy któraś z tych informacji jest koniecznie potrzebna by kogoś zidentyfikować? Czy tworzenie podziału czarne-białe nie wyklucza szarości? Chodzi nie o to by szarości nałożyły chomonto bieli i czerni, a le by żadne z nich nie było porzywdzone