20:46 - to już widzę jak przestrzegana jest higiena u Ciebie i w Twoim domu. Skoro takie podstawowe zasady Ci nie przeszkadzają. Nie chciałbym stanąć gdziekolwiek obok Ciebie, bo pewnie smród i bród bije na kilometr, a posiłki spożywasz pewnie w tym samym, nie mytym talerzu przez tydzień.
Życzę w takim razie na co dzień tych wymacanych, wyobracanych i wygniecionych ( a może nawet nadgryzionych) warzyw i owoców na każdy posiłek, skoro Ci to nie przeszkadza. Bo mnie i zapewne większości nie podoba się te macanki i dotykanki zasmarkanymi rękami wszystkiego w sklepie, w tym też chleba i bułek,
Nie tylko zasmarkanymi.
Wiele osób nie myje rąk po wyjściu z toalety. Nieważne, siku czy kupa. Piekarzy też to dotyczy.
Dam ciekawostkę. Więcej bakterii jest w kuchni niż w łazience (o ile ktoś w ogóle sprząta w domu tak jak się przyjęło)
Nie będzie pandemii to kolesie rządowi nie wyciągną kasy na lewo, a tak to mogą bez konsekwencji. Złodziejaszki.
10.57 ja już dwa lata temu wypowiadałam się na temat higieny przy zakupie produktów żywnościowych. Chodziło mi przede wszystkim o pieczywo (niestety, nie można go umyć), ale również inne produkty (np w rybnym pani otwiera torebki śliniąc palce, w mięsnym pani odeszła od sprzątania aby mi podać wędlinę - oczywiście nie kupiłam) - na forum nie otrzymałam ani jednego głosu poparcia. Wszyscy byli przeciw, że przesadzam itp. Ciekawa jestem jak te osoby się teraz zachowują. I w sumie trochę się ucieszyłam z tych zaostrzeń bo przynajmniej troszeczkę podniósł się stopien czystosci. Jeszcze ze dwie pandemie i już będzie ok.
Dlatego chleba nie kupuję w sklepie już od paru lat, tylko piekę w domu. Bo nawet jeżeli podaje mi sprzedawca, to wiem, że przed chwilą kasował pieniądze, a na banknotach jest więcej "dziadostwa" niż na muszli klozetowej czy niejednej klamce.
10:48 odnosisz się do konkretnego postu, a bredzisz jak potłuczony.
Dlaczego tak robisz ?
Prawda zabolała, czy mi się wydaje?
Nie odpowiedziałeś na pytanie - dlaczego bredzisz ?
kopanie nory,schowek w piwnicy i ...................
Gościu 17:34 ależ masz rację. Ale to walka z wiatrakami w Ostrowcu i flejtuchami za lada, którzy obsługuja klientów. Sanepid nie zainteresowany. Kontrole konbtrolowane. bez sensu.