Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          A ja moje dziecińswo kojarzę z domkiem babci na ulicy Sikorskiego. Tam były same domy i pełno brzóz i rosło żyto. Całymi dniami siedzieliśmy tam w tych brzózkach ze znajomymi z ulicy. I wyprawy po kaczeńce. Tam są teraz bloki. Nic urokliwego nie zostało. Ale domek mojej babci nadal stoi, tylko babci juz nie ma. Czasy dziecinstwa - PRZEUROCZE. Czy nasze dzieci tez tak beda wspominac swoje dziecinstwo?

                          Gość_ENI
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          No to chyba się znamy bo ja mam te same wspomnienia, moja babcia nadal tam mieszka. Pozdrawiam ;)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          To pozdrawiam. ANKA.

                          Gość_ENI
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          Tak,piękne czasy,takie spokojne,słoneczne......

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          Kaseciaki, komputer atari, Dzien Hutnika w parku pod huta i te konserwy sprzedawane z samochodów

                          Gość_stawki
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          To były czasy, które już nigdy nie wrócą...i ludzie, których już nigdy nie będzie...dobrze, że chociaż wspomnienia pozostały...tego nam nikt nie odbierze, nawet czas:)

                          P.S. zobaczcie wątek wspomnień, starych, dobrych czasów i nie ma tu kłótni ani nienawiści...miło;)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          Jeszcze pamiętam na rynku to było chyba - samochody, a w nich można było kupić zeszyty, artykuły do szkoły. To było przed każdym rozpoczęciem roku. Pamiętacie.

                          Gość_ANEYKA
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          a kto z was godzinami szukal śrutow na szczelnicy żeby mieć je do procy a gutwin 20 lat temu no jak bylo pamietacie kajaczki knajpka metalowe konstrukcie rdza farba olejna itp

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          Schody na wiadukcie i lody gałkowe na siennieńskiej gdzieś na wysokości banku.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          a kanapesie na rawce robione przez mamuske, roztopione maslo, cieknący pomidor kompot z wiśni w butelce i od rana do wieczora mocz i chlor wypalił wszystko

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          Rawszczyzna to dzieciństwo mojego syna,a może kto pamieta pierwsze baseny koło Huty (teraz to są stawy hutnicze).Były dwa jeden mały a drugi głęboki z wysoką trybuną, ceny nie pamietam ale nie kazdy miał na bilet, więc przez cały dzień siedziało się nad Kamienną popijało kompocik i jadło kanapki z pomidorem, dopero wieczorem do domku na obiadek. To też były świetne czasy...

                          Gość_ena
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 86

                          Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          a składnica harcerska pamiętacie silniczki samoloty do sklejania drewniane listewki do latawców

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          Samolocik ZUCH za 2,50 ech składało się na niego butelki

                          dekop
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          A jak to było na premierze "Wejścia smoka"? pamiętam, że była w przodowniku i niektórzy wrócili nieco poobijani, taka była walka o bilety?

                          Kocjusz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          to chyba nie stałeś po bilety na Gwiezdne Wojny

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          Robiło sie widoczki, kwiatek pod szkilekiem zasypany ziemia.

                          Gość_stawki
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 91

                          Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          W tamtym Wątku wystarczy spojrzeć na nicki i wiadomo o co chodzi.

                          Gość_kolo
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Turbo, donald, oranżada w woreczku...

                          o co?

                          Gość_stawki
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
2 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -