Hahahaha. Śmieci. Nie ważne kto, ważne że oni.
Ale, że co cię tam uwiera w odbycie?
Niekontrolowane napady śmiechu lub płaczu to rzadka dolegliwość kojarzona z filmem Joker. To odmiana epilepsji.
Śmiech przy takich napadach trwa poniżej minuty i znika tak samo nagle jak się pojawia. Jest mimowolny i pacjent nie jest w stanie go zatrzymać, bo nie ma nad nim kontroli. Poza śmiechem czasami pojawiają się drgawki, skurcze mięśni, utrata przytomności i rozluźnienie zwieraczy. Objawy te mogą utrzymywać się nawet jeszcze po ustąpieniu ataku śmiechu.