Zła dla ciebie wiacomość jest taka, że ci niby "oświeceni" kroczą teraz wspólnie z komunistami w "marszu" ku Europie. Co do bajek toruńskich zaś, to rozumiem, że wolisz bajki np. ks. A. Bonieckiego ( swojego czasu bijącego czołem przed Nergalem niszczącym egzemplarz Biblii), skogaconego przy tym rodzinnie z jedną z czołowych bajkopisarek Wybiórczej - D. Wielowiejską oraz inną "uduchowioną" rodzinnie - Różą Thun.:))
Bajki i herezje są specjalnością zupełnie innej stacji 10:51.
Ktoś nieźle sprał Ci mózg gościu X, aż żal.
Umiesz czytać ze zrozumieniem ? Zawsze miałeś z tym problem bo nikt pedofilów nie broni panie nic nie wierzący.
A co z karą dla rodziców molestowanych dzieci?Gdzie byli rodzice,dlaczego nie rozpoznali zmian w zachowaniu.Dzieci zwykle mówią o swych problemach tylko trzeba mieć czas ich wysłuchać.
Byli jak fela- nie uwierzyli w winę "świętego" dla niej księdza.
Dlaczego @ gościu z 23.29 dzieci nie sygnalozowały im dziwnych zachowań ? Takie jedno pytanie... dlaczego w ogóle miały im sygnalizować pierwsze próby pedofilskich zachowań (gdy pedofil najpierw bada tzw. teren), skoro takie np. tzw. "miziania" uważały za rzecz normalną. Zastanówcie się drodzy rodzice, czy swoimi dotykami tzw. łaskotkami, drapankami w miejscach szczególnie unerwionych ( po pleckach) nie rozbudzacie w swoich dzieciach pragnienia doznawania przyjemności z powodu dotykania przez drugą osobę. Dlaczego nie reagujecie, gdy w przedszkolach wprowadzane są podobnego rodzaju zabawy między dziećmi polegające na dotykaniu się wzajemnie po pleckach, kolankach ? Czy myślicie, że gdy - po takich praktykach - gdy zbliży się do nich pefofil i zaproponuje im na początek podobną zabawę drapankowo- miziankową, wasze dzieci nabiorą uzasadnionych podejrzeń ? Nie....ich czujność będzie uśpiona, i gdy taki pedofil, pójdzie w zabawach- kiedyś tam - o krok dalej, spokojnie wmówi waszym dzieciom, że powinny milczeć w tym temacie, bo przecież są współwinne, bo im się uprzednio mizianko- drapanko podobało.
Jeszcze raz powtarzam...trzeba być czujnym, zachowywać się roztropnie i nie wzmagać w waszych dzieciach potrzeby czułości ponad tę, która jest zdrowa dla ich psychiki, fizyczności i duchowości, a w razie konieczności - interweniować w przedszkolach, bo wiem, o czym piszę.
Zastanówcie się...dlaczego nie wszystkie dzieci mają taką samą skłonność do masturbowania się i szybszego rozpoczynania współżycia fizycznego ?
Może ci, którzy nad swoją fizycznością/cielesnością są w stanie zapanować, nie mieli w dzieciństwie nadmiaru pieszczot pobudzających ich układ nerwowy za pomocą bodźców dotykowych ?
Warto rozmawiać.....
I jeszcze odpowiedź dla gościa z 6.18.
Fela nie musiała wierzyć, czy też nie, w winę kogokolwiek, bo dzieci Feli są wychowywane w taki sposób przez ich bliskuch, że jakakolwiek próba dotykania jej dzieci przez pedofila wzbudziłaby od razu w nich czujność i podejrzenie, że dzieje się coś nienaturalnego dla nich. Co więcej, Fela dokładnie wie, co dzieje się w życiu jej dzieci poza domem i odpowiednio w związku z tym reaguje, bo może, chce i musi to robić, bo jest wychowana w duchu odpowiedzialności za siebie i innych- powierzonych jej przez Boga ludzi, a nie w duchu "RÓBTA CO CHCETA".
może byś poszła ze swoimi mądrościami do sukienkowych
może byś poszła ze swoimi mądrościami do sukienkowych
A ty jaki masz interes w tym, bym o takich związkach przyczynowo- skutkowych, o których mowa w moim poprzednim poście z 11.01, nie pisała kierując te słowa do rodziców ?
Czyżnyś był pedofilem właśnie, czy też masz jakieś kompleksy ?
Oglądałaś film? Bo jakoś nie odniosłaś że w żadnym poście do niego, tylko ciągle piszesz te swoje ewangelie.
Może są ludzie, których takie filmy szokują, gorszą, zniesmaczają i o dziwo najbardziej gorszą się ci, którzy żyją w największych pozorach, w których uwikłani, nie czują własnego smrodu ględząc w kółko o wolności, tj. ci, którzy w swoim życiu kierują się głównie wolną wolą zapominając o tym, że rozum też im został po coś dany, i że z wolnej woli trzeba korzystać rozumnie, by dochodzić do prawdy. Dla mnie ktoś, kto jednocześnie fałszując swoje człowieczeństwo bredzi tylko o bezrozumnej wolności, a jednocześnie potem oburza się na dalekosiężne skutki takiego ukształtowania realacji między ludźmi, które tę wolność, a i przy okazji- godność niszczą, jest człowiekiem niewiarygodnym. Jeśli więc mam wybierać między ludźmi, którzy prawdę znają i ją głoszą, a jednocześmie ich czyny od tej prawdy odbiegają, a ludźmi, którzy jej nie znają (a dalej - tak jak w pierwszym przypadku), to wybieram świadomych w tym temacie, bo ci, chociażby ze wstydu przed zakłamaniem ich dotyczącym, nie będą mieć zapędów by globalnie urządzać innym świat według swoich teorii. Co do księży, którzy z różnych powodów, niegodnie noszą sutanny, Pan nasz Jezus Chrystus wyraźnie określił, by ich słuchać, lecz nie naśladować.
To po co sie tu wypowiadasz? Tematem jest film i wrażenia po obejrzeniu. I nie ma w tym nic śmiesznego. Twój"uśmieszek" odbieram jakoś policzek w stronę pokrzywdzonych.
Policzkiem dla pokrzywdzonych jest np. taki kankan w wykonaniu małych dzieci ku uciesze pwdofilów właśnie i inne pokrętne próby czynienia z nich na siłę dorosłych ( jak np. obchodzony już w przedszkolach dzień kobiet), jak też próby wczesnej seksualuzacji dzieci, które rodzą czy to w krótszej, czy dłuższej perspektywie czasowej, sytuacje patoligiczne. Trzeba myśleć perspektywicznie w podejściu do problemu dewiacji, a nie tylko oceniać skutki działań patologicznych. Jak stwarza się warunki, by dewiacje kwitły, to skąd potem to zdziwienie, że one w społeczeństwie występują, ale...co ja tam wiem...RÓBTA CO CHCETA.
Ty masz jakieś fobie, zwłaszcza na punkcie Owsiaka jak widzę.
Jak nie oglądałaś, to o czym ty tu tak zawzięcie pierdolisz, babsztylu spaczony?