ale kolejki były mniejsze, a i do specjalistów szybciej można było się dostać. Nie to co od 2017.
Ale ludzie za platformy nie chorowali a za pis jest wirus
W szpitalu klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie od 16 października miało powstać 100 łóżek COVID-owych. W niedzielę rano na jeden z tych oddziałów trafił lekarz, który w mailu do dyrekcji opisał, co zastał:
Na oddziale nie było defibrylatora, ani pulsoksymetru. Torba reanimacyjna nie zawierała zestawu do intubacji. Brakowało jakiegokolwiek monitora, aparatu do EKG, nebulizatora, masek tlenowych z rezerwuarem, pomp infuzyjnych, strzykawek do gazometrii. Łóżka w większości nie były wyposażone w barierki. Nie było śluzy z obejściem czystym i brudnym. Sprzęt ochrony osobistej umieszczony w części brudnej. Brakowało telefonów komórkowych/dyżurnego i do komunikacji między strefą brudną i czystą. Na salach dostępne były po dwa dostępy do tlenu na salę na dwóch salach pięcioosobowych oraz jeden na sali dwuosobowej. Cały oddział przeznaczony do leczenia chorych z infekcją COVID-19 dysponował zaledwie trzema sprawnymi reduktorami do tlenu oraz jednym popsutym.
Lekarz wyliczał też, że na oddziale brakowało podstawowych leków niezbędnych do leczenia chorych z COVID, w tym najczęściej używanych preparatów kardiologicznych, leków stosowanych w leczeniu nadciśnienia tętniczego, niewydolności serca, antyarytmicznych, doustnych leków przeciwcukrzycowych. Znajdował się jeden komputer, jedynie w strefie docelowo brudnej oraz dwa sprawne aparaty do pomiaru ciśnienia automatyczne.
W podsumowaniu napisał: "W kontekście leczenia pacjentów COVID+ ilość sprzętu do tlenoterapii i oceny jej skuteczności jest rażąco niewystarczająca, a ich brak stwarza dla chorych bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia"
22:27 Nie w moich snach, tylko w moim życiu. Niestety mam pewne problemy zdrowotne, więc i kontakt ze służbą zdrowia na bieżąco, stąd też moje odczucia są takie jakie są.
22:27 ja tez mam od dawna problemy zdrowotne i jestem częstym gościem u różnych lekarzy a moje odczucia są odwrotne do twoich
Twoja babcie jednak zgadza się z tym 22:52
Ciekawe kto tak zrujnował autorowi wątku rozum.
Ile ludzi, tyle opinii 07:19. Ja nie narzekam.
"Krzyczącym, że powinienem był budować szpitale, nie stadiony, pragnę przypomnieć, że w latach 2005-2007, za rządów Kaczyńskiego, w Polsce liczba szpitali zmniejszyła się o 33, gdy za naszych rządów zwiększyła się o 208. Po 2015 znowu zaczęła spadać" - napisał Donald Tusk
Prawdy nie zakrzyczycie pisowcy
Nie lubię Tuska i PO za kłamstwa, ale wychodzi, że PIS i jego premierzy przebili kłamliwe PO. Nie wiem czy jest się z czego cieszyć, bo zamiast Polska władza powinna iść w górę, to idzie w dół.
https://www.youtube.com/watch?v=akAINEE4X4k
https://niepoprawni.pl/blog/polska444/tusk-ze-swoja-banda-sprzedal-polske-niemcom
Najpierw Kaczynski, później Tusk, teraz znowu Kaczyński, a ludzie i tak głosują na tych sprzedawców.
Plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia na 2021 rok zakłada spadek wydatków na refundację o ponad miliard złotych w porównaniu do obecnego planu na 2020 rok. Dodatkowo to NFZ sfinansuje program bezpłatnych leków dla seniorów i kobiet w ciąży. Czy stanowi to zagrożenie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi? Warto pamiętać, że będą też dodatkowe środki dla systemu, czyli Fundusz Medyczny, z którego cześć trafi na terapie lekowe. Jaki będzie ostateczny bilans?
https://www.politykazdrowotna.com/65509,mniej-na-refundacje-lekow-w-przyszlym-roku