Jak to jest? Czy władza jest już całkowicie znieczulona na ludzi niezaradnych życiowo, którzy naprawdę potrzebują pomocy!!! JAK TO JEST PYTAM SIĘ??? Dlaczego odbiera im się resztki nadziei i możliwości zarobienia paru groszy, tak bardzo im potrzebnych.
Ale za to poprawia wizerunek Ostrowca "Graj kapelo,goście proszą"
No tak władza nic nie robi pieniążki bierze za to że jest, dba o wygląd zewnętrzny Ostrowca, nowa muszla w parku, baner Ostrowiec miastem sukcesów, a tu takie coś no jak tooo stoją i psują wizerunek, nie zdziwię się jak ich przeniosą na 2 koniec Ostrowca dla poprawy wizerunku. Tak to jest jak się w życiu nie przeżyło biedy, to potem skąd ma się brać w ludziach empatia.
Potrzebna hala sportowa w Ostrowcu i wszelkie obwodnice za tyle szmalu, a ludzie z głodu przymierają... Ale nie zrozumie syty głodnego.
no, podobno babom z pup-u juz nawet przeszkadzaja ludzie czekajacy na prace interwencyjne
potrzebujemy tutaj człowieka z głową, prawdziwego menadżera bo naocznie widać efekty braku umiejętności zarządzania obecnie rządzących. To jest jakieś nieporozumienie i totalna porażka
Prezydent Ostrowca to jest wielkie nieporozumienie,czy ten człowiek czyta co o nim myślą ludzie? czy zdaje sobie sprawę,jakie może być dalsze zachowanie ludzi wymagających pomocy i odtrąconych?Jak długo można znosić takie lekceważenie ludzi?
Obiektywnie patrząc to pretensje o sytuacje na rynku pracy powinniśmy też kierować do starosty- to jemu podlega PUP, nie tylko do prezydenta. Zresztą każdy jeden jest dobry, ale przed wyborami.
no ale nie może być tak ,że niezaradnym życiowa trzeba dawać...nie mam ochoty finansować takich rzeczy.Niezaradnym życiowo trzeba uświadomić ,że nic nie robienie nieczego w ich sytuacji nie zmieni.Zresztą tych niezaradnych życiowo wcale nie jest tak dużo , więcej jest po prostu próżniaków.
i jeszcze tak na marginesie, mieszkam nieopodal tzw. slamsów a więc co niektórzy powiedzieliby ,że mieszkają tam niezaradni życiowo, szukam kogoś do pomocy . zimą odśnieżanie, ciepłą porą grabienie i takie tam inne prace przy domu/ i nie ma chętnego. 2 zł kazdy weźmie za friko bo mu na chleb rzekomo brakuje ale żeby je zarobić to już checi brak.
Ano własnie, ja pracuję, dużo nie zarabiam, pracy szukałam długo, ale znalazlam - bez żadnych znajomości. A mam znajomych, ktorzy ciagle narzekają na wladze, kryzys i brak pracy - i ciagle pielgrzymują do mopsu. Jednej chciałam pomóc - polecić ją w moim miejscu pracy - praca niby mało płatna - 1100 netto, ale 8 godzin, weekendy wolne, zadnego zostawania po godzinach, miła atmosfera. Na to moja "biedna" znajoma odpowiedziała, że za 1100 to jej się NIE OPŁACA. Przecież trochę z mopsu dostanie, jakieś dofinansowanie do czynszu, rodzinne, obiadki dla dzieci w szkole itp. Ręce opadają - ale do narzekania, jak to ciężko z pracą teraz, jak to państwo o obywateli nie dba - jest pierwsza.
ja chetnie podejme tą pracę, jeszcze aktualna?
Ja też bym ją podjęła gość z 11:42 bo szukam już dłuższy czas
ooo niestety nie zgodzę się ja od roku intensywnie śledzę każdą ofertę, albo raczej wyczekuję jakiejs oferty pracy i nie ma nic totalne dno, jeśli już to oferty z Kielc ale mnie niestety nie stać na sponsorowanie dojazdów bo jeden wyjazd to
4 zł (dwa bilety mpk w Ostrowcu - dojazd na dworzec)
24 zł(bilet do Kielc)
4 zł (bilet zmk Kielce- dojazd do miejsca rozmowy)
RAZEM 32 zł, a trzeba pamiętać że nie każda rozmowa rekrutacyjna kończy się zatrudnieniem, tak więc bardziej prawdopodne jest że należy przeprowadzić przynajmniej 10 spotkań w sprawie pracy co daje rachunek 10X32=320 zł /....... i z czego??????????????????????????
ponadto nawet gdy ostrowczanin dostałby pracę w Kielcach to musi cały miesiąc z góry ponosić koszty dojazdu i to łatwo obliczyć skoro dziennie wydamy na wjazd 32 zł to licząc 25 dni pracujących w miesiącu wyda 32 złx25= 800zł (tak więc przy najniższej krajowej na cukier i chleb dla rodziny niestety nie starczy)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja co dzień widuję bezdomnych wędrujących po ulicy, a ile osób grzebie w śmietnikach-to jest przerażające! A już najgorszy jest widok jak taki człowiek wyciąga z tego śmietnika stary, zapleśniały chleb i je. Niech Ci co mają dobrze rozejrzą się trochę wokół siebie i dostrzegą innych, biedniejszych od siebie ludzi! Bo mało ich nie jest. Wystarczy tylko chcieć zobaczyć. A nie każdy jest zaradny życiowo(jedni są tacy a drudzy inni i nie da się na siłe nauczyć zaradności) i nie każdy umie omijać prawo, żeby się tak pięknie dorabiać:) Żeby widzieć problem trzeba go najpierw chcieć zobaczyć moim zdaniem.
a ja jestem za tym zeby podniesc wiek emerytalny kobietom do 70 roku zycia a mezczyznom do 75 roku zycia. wowczas emerytury beda wyzsze:) albo leiej pracowac cale zycie:) hehe kocham Cie Balcerowicz:)
Zgodzę się z Tobą menka64 że jest wielu którym nie chce się pracować i wolą korzystać z mopsu i innych instytucji, ale skoro są ludzie czekający 2 noce pod wiaduktem i rozpalają ognisko,żeby im było ciepło to chyba są w desperacji i naprawdę szukają pracy. Wystarczy spojrzeć na człowieka albo zamienić z nim parę słów i już się widzi czy naprawdę potrzebuje pomocy czy tylko szuka pieniędzy za friko. Ale skoro do prac interwencyjnych dostają się ludzie bez kolejki i po znajomości to jest szczyt szczytów olewania nas przez władzę. Nawet potrzebującym naprawdę pieniędzy nie daszą bo trzeba swoich obstawić. A kożdy z nas ma prawo do godnego życia.