Jakie miasto taka uczelnia.
Znam "fachowców" uczonych na siłę na tej niby-uczelni. Śmiech na sali. A stołówka? Dorośli ludzie i nie myślą! Są termosy, zawsze można w jednym kawę, w drugim zupę
Ja to lubię ten ból w zadku gdy mowa o WSBiP.
Bo kończą debile.
A jak coś osiągną to pewnie po znajomości tylko.
22.28 ciebie stara zrobila po znajomosc ;p