Chroniły szerszenia przed pracowitymi pszczołami, które dzięki swej pracy utrzymują owego szerszenia-nieroba.
Pewnie ochraniały przed prowokacjami antypolakow.
Przypomniał mi się jeszcze jeden dowcip a' propos misia, tylko innego, nie tego od uli.
Krąg Polarny, matka - miś spaceruje ze swoim synkiem.
- Mamusiu, czy ja jestem misiem koala? - pyta synek
- Nie synku, nie jesteś misiem koala - odpowiada mamusia
- A może jestem misiem grizli? - ponownie dopytuje synek
- Synku nie jesteś ani misiem koala, ani misiem grizli, jesteś misiem polarnym, a dlaczego pytasz?
- Jak nie jestem misiem koala, ani misiem grizli, to czemu mi tak k........a zimno? - zapytuje zmartwiony miś.