Czy zwróciliście uwagę na ruch na tej ulicy, samochody pędzą ponad 100 na godzinę, a już szczególnie po zmroku. Nigdy nie ma kontroli prędkości, dopóki nic się nie wydarzy..... Ale to chyba nie tylko w tej części miasta jest problemem.
Tak jest na całym odcinku do Ćmielowa i to w dzień. Jadą zgodnie z przepisami tylko wtedy jak stoi gdzieś patrol drogówki, czyli bardzo rzadko. Kiedyś motocyklista jechał/szalał na jednym kole.
Szczegolnie nagminnie i najwiecej na Topach lamią przepisy pędżą w zabudowanym ponad 80/km ,jade sonie 50 a tu jedna pani i za nia druga na top oddala się szybko a teren zabudowany caly czas 50 .Mysla że sa na łące na wsi pod Ożarowem?
Niestety, bo najwiecej spieszacych i to nie tylko na sandomierskiej jest wlasnie na TOSach. Wpierdziela sie to wszedzie przed czlowieka, ale co sie dziwic jak tak was wlasnie ucza na kursach prawa jazdy. Kiedys jecham wlasnie sandomierska, juz szarzalo, a przede mnie z bocznej uliczki wypadla L-ka, musialam wprost zahamowac zeby w to nie uderzyc, ale uwazaj palancie, bo zalozylam kamerke i cos takiego trafi na policje. Natomiast na Zabiej przed rondem ciagle TOSy sie wpierdzielaja z bocznej, gdzie stacja benzynowa /z tej ul. na Rzeszow chyba/ jakbyscie ciule z TOSow nie wiedzieli, to wlasnie jadacy Zabia maja wlasnie pierwszenstwo wjazdu na rondo, a nie z bocznej. Tez bede przesylac nagrania, bo dosc mam stania w kilometrowych kolejkach zeby wjechac na rondo, bo niektorzy wszedzie uwazaja, ze maja pierwszenstwo, choc w rzeczywistosci nie maja- spojrz sobie ciulu na znak przed twoim wyjazdem z tamtej ulicy.
Szczególnie nagminnie i najwiecej na Topach łamią przepisy pędzą w zabudowanym ponad 80/km spokojnie jak niewięcej ,jade sobie 50 a tu jedna pani i za nia druga na top wyprzedza i oddala się szybko a teren zabudowany caly czas 50 .Mysla że sa na łące na wsi pod Ożarowem?
Zabrac prawo jazdy