Co z ulotkami z marketow bo jakos niezasmiecone klatki schodowe ktos uslyszy przez domofon ulotki to nie otwiera drzwi.a wiec klada te ulotki pod drzwiami wejsciowymi do klatki schodowej..Czlowiek , ktory handluje zlomem i makulatura zbiera te ulotki do przyczepki rowerowej i ma czasem na chleb.Uwazam ,ze dpobry towar nie potrzebuje reklamy. slychac ,ze mieso i wedliny sa foliowane ze zmiana daty waznosci ,zreszta nawet dietetycy ostrzegaja przed jedzeniem foliowanych wyrobow miesnychTrraz sa w marketach karty stalego klienta i klient ma wiadomo0sc na smartfonie.Podobnie jest a raczej bylo z dekoderami DVBT , przeciaz i telewizoery i dekodery wciaz sa reklamowane w TV i innych nediach.
No i sam sobie odpowiadasz. Są w wersji cyfrowej. Podobnie jak gazety.
Nie każdy może zobaczyć w wersji cyfrowej a są I starsi ludzie nie tylko tacy obtrzaskani jak ty.
Starsi i nie "obtrzaskani" to kupują tylko to na co ich stać. Nędzną wędlinkę, najtańszy chlebek. To nie jest ktoś na kim się zarabia.
Drukowanie im ulotek to koszt jaki się nie zwraca. A to nie o to chodzi misiu kolorowy
Z kauflandu byl syf na slonku
U was tez tak robili ze jak im ktos nie otworzyl drzwi to zapychali skrzynke ulotkami?
Jak są bez adresu, to należy domniemywać, że nie ma zgody na ich umieszczanie w prywatnej skrzynce. Należy podać nadawcę za zaśmiecanie. Proces długi ale można przygarnąć parę zł., nie będzie też śmieci. Są i inne metody, chętnie się zapoznam z nimi, nie znam wszystkich.
Wielu z nas słyszało historię o Ukraince, która dostała się do lekarza bez kolejki. Albo pogardziła pracą, bo otrzymuje wysokie świadczenia. Jeszcze inna odbiła Polce męża. Opowieści te wzbudzają silne emocje, bo uderzają w nasze najczulsze punkty. Ale nie wierzcie w nie bezkrytycznie i nie przekazujcie dalej. Stoją za nimi rosyjskie trolle, którym zależy, by nas skłócić i zniechęcić do pomagania Ukraińcom. O ich metodach oraz sposobach walki z dezinformacją w rozmowie z Wirtualną Polską opowiedziała reżyserka teatralna Magda Szpecht, która postanowiła zostać Cyber Elfem.