To było od dawna ułomne i musiało chyba upaść. Mamienie ludzi, że ktoś im później zapłaci to jest qrestwo a to już trwało kilka lat. Mam nadzieje, że dziewczyny dostaną możliwość reprezentowania klubu na normalnych zasadach.
Ostatnie władze wydawały się dość aktywne, ciekawe jakie były wyniki ich prac.
koniec sponsoringu ostrowieckiego sportu w dobie koronovirusa nie wyobrazam sobie miasto zamiast na szpital dawało kase na sport
Jaki koniec ! Chyba zapomnieliście jak delegacja z petycją do byłego starosty w świetle jupiterów lokalnych mediów prezentowała się. Teraz będzie lepiej ponieważ to sami teraz decydują. Nie muszą już pisać petycji tylko niech podpisują przelewy na poszczególne sekcje sportowe. Już kiedyś to słyszałem, Ostrowiec miastem sportu. Życzę powodzenia.
Z petycją do bylego starosty Dudy przyszedł Pan Dybiec i Pan Dasios.Mimo iż Duda wspierał sport,oni żądali kilkuset tysięcy w trybie pilnym.Teraz Dybiec jest członkiem zarządu powiatu i decyduje o pieniądzach powiatowych!W 2019 roku Dybiec nie dał żadnych pieniędzy na sport!Taki jest Pan Dybiec.
Szachy są tańsze i nieźle w nich stoimy.
to koniec sportu w wielu miastach, teraz beda liczyc sie tylko kluby ktore beda miec prywatnych sponsorów
Najlepsze żniwa dla pseudo działaczy były pod koniec lat 90 tych
A gdzie jest teraz ten pan, taki łysy, co o pieniadze od poprzedniego Zarzadu Powiatu sie wykłócał?
Sport jest dla człowieka w imię dobrego zdrowia a nie w imię prezesów,szemranych interesów itp.Tylko sport amatorski a sport zawodowy dla ludzi z wypchanymi portfelami.Jak kapitalizm to kapitalizm a nie mieszadło komuny z kapitalizmem.Zawodnik wyuczony za darmo cała świta co z niego żyje też za darmo państwo polskie wyuczyło.A jak dojdzie ten zawodnik na wysokie piedestały to po kasę łapy wszyscy z jego otoczki wyciągają ma się rozumieć główny aktor przedstawienia też.Logika mówi że najzdrowszy sport amatorski,bez reklam,pucharów,prezesów bez wszelkiego patałajstwa co chce nażreć się najwięcej.Ujawniające się gwiazdeczki mogą przejść na sport zawodowy ale za pieniądze,najlepiej swoje czyli pieniądze rodziców. Co zrobi młody zdolny bez kasy ....odpowiedż bardzo prosta,ten co go finansuje,spisuje z nim umowę na wypadek gdyby zawodnik zajął najwyższe światowe podium nieistotne w jakiej dziedzinie.W umowie jest klarowny zapis,ile procent dla finansisty.Finansista zwany potocznie sponsorem może zawrzeć umowę z trenerem ,ze trener bierze kase za szkolenie NIE z urzędu gminy czy powiatu a od sponsora,może szkolić za darmo podpisując kolejną umowę.W kraju jest na odwrót bo młody sportowiec szkolony jest na koszt państwa a najwięcej kasy zabiera cała otoczka tego zawodnika i stąd bieda że aż piszczy w biednych miastach.
Sport wszędzie się wali. Djokovic już dzisiaj nie jadł śniadania.
Pewnie masz na myśli Dybca?Teraz Dybiec sam nie daje pieniędzy na sport.
Przy tych 160 tys zarobku Dybiec jak by dał po dwa tysiące miesięcznie to by mu nie ubyło.Panie Radny tak pan chciał wspierać sport,niech pan da pieniądze.