witajcie,czy są na forum oosby bezrobotne od dłuższego czasu?Czy dostajecie jakieś propozycje pracy z urzędu godne zainteresowania?
Nigdy nie dostałem żadnej propozycji przez prawie 2 lata bycia zarejestrowanym.
ja jestem zarejestrowana 10 lat i nic żadnej propozycji
Również jestem długo oczekująca na pracę, poza dodatkowym szkoleniem w kierunku poszukiwania pracy, nie otrzymałam żadnej propozycji pracy, niestety:(
Jestem zarejestrowana w PUP. Pracy mi nigdy nie znalazł PUP,jedynie wysyłali mnie na szkolenia i kierowali na staże nie aktualne. Myślę ,że na nich nie ma co liczyć tylko szukają pretekstu żeby wyrejestrować. Każdą pracę którą miałam sama sobie znalazłam.
No to jak bedziesz "oczekiwać"i czekać "na propozycje" pup-u, to długo jeszcze pracy nie bedziesz miała. Śmieszy mnie wasze podejście, że urząd pracy zaproponuje wam jakąś pracę "godną zainteresowania". Jak byłam bezrobotną to, do pup-u chodziłam tylko podstemplować legitymację ubezpieczeniową, a szukałam samodzielnie wszelkimi kanałami. I udało się, chociaż trochę to trwało. A wy czekajcie dalej na "propozycje" urzędu pracy...
jeśli dalej up będzie kierowany przez obecnego to rzeczywiście będzie się chodziło odfajkować i podbić legitymację i tylko po to,i dalej będą wchodziły w gre znajomości w up przy załatwianiu pracy,co bardziej atrakcyjne prozycje są najpierw konsultowane z rodziną i znajomymi,a jak niema chętnych to dopiero na tablice
niestety szara rzeczywistość
a co z tym że jak ktoś sobie sam znajdzie pracę (nie dzięki PUP) to są jakieś dotacje? wiem z pewnego zródła że tak było(oczywiście mało kto o tym wie)
sa dotacje - spytaj o konkrety bab z urzedu
więcej papierków, terminów a dodatek nie więcej niż 100 zł o ile miałaś/miałeś prawo do zasiłku z którego rezygnujesz na rzecz pracy to tylko wtedy można ubiegać się ale papierki terminowo co miesiąc do PUP i okres nie dłuższy niż połowa okresu za jaki przysługiwałoby prawo do zasiłku. POWODZENIA!!!!!! w szukaniu pracy........
ta "dotacja" zwie się dodatkiem aktywizacyjnym; warto poczytać o niej w przepisach, zeby mieć podstawę informacji, jak pani z pup-u "zapomni" poinformować, ze osobie na zasiłku, ktora znalazła pracę samodzielnie, taki bonus przysługuje
git- jutro ide sie dowiedziec bo wlasnie podpisalem umowe na pelny etat a jestem na zasilku
tylko ponoć nie można gdy się wraca do tej samej pracy sprzed zasiłku
ja tez nic nie dostałem
trzeba sie o swoje upominać, bo panie w UP wcale nie są przyjaźnie nastawione do bezrobotnych. Wiem coś o tym bo jak zasze miałam sie wybrać do tego urzedu to już dwa dni przed człowiek chodził poddenerwowany.
zabieraj dyktafon i nagrywaj
Bylem kiedys bezrobotnym,poniewaz nastapilo zapotrzebowanie na kierunki techniczne a nasze szkolnictwo poszlo do przodu w innych kierunkach, pozegnalem PUP mysle na dobre.Podczas bycia zarejestrowanym skorzystalem z kilku kursow z PUP,dobra rada chcecie skorzystac ze szkolen to chodzcie do PUP tak czesto az sie znudzicie tym pracownikom, wtedy was zapisza na szkolenia. Samo chodzenie i narzekanie nic nie zmieni nalezy byc aktywnym,wiem bo sam to przerabialem, praca w Ostrowcu faktycznie jest z pod lady, zupelnie przypadkiem znalazlem etat ale tylko dlatego bo brakuje tego zawodu na rynku pracy-widocznie "sami swoi" sie wykruszyli.Pozdrawiam wszystkich poszukujacych pracy,natomiast do urzednikow wiecej tolerancji nie traktujcie bezrobotnych jak ludzi trzeciej kategorii tylko dlatego ze nie maja pracy nie z wlasnej winy.