Drodzy mieszkańcy, od 1 stycznia 2025 zużyte tekstylia i odzież będziecie musieli zawieść na PSZOK. Takich odpadów już nie wolno wyrzucać do kontenera w kolorze czarnym tzn. na odpady zmieszane. Nie będzie też dodatkowego kontenera na zużytą odzież i wszelkiego rodzaju tekstylia. Czyli krótko, jesli wyrzucamy starą koszulę, majtki, kalesony, wsiadamy w samochód i zawozimy na swój koszt na PSZOK.
A jak na slipach pojawi się draska i już nie mogę obrócić tył-na-przód ani z lewa na prawo bo tam też draska obecna to co mam zrobić, jechać na pszok z nimi?
Starsi, niedołęzni z całego powiatu będą jeździć na pszok ze szmatami.
Nie z powiatu a z miasta. Kto kierownikiem jest PSZOK?
Mniej kupować w ciucholandach to i mniej się będzie wyrzucać.
Nie kupować tylko całkowicie zakazać takiej działalności.
Do 14.56,wtedy razem z tobą trafi to do bio odpadów
Sądzę że zwierzaki w lasach będą się miały w co ubierać.
I uśmiechnięci pracownicy. Wiadomo jak i przez kogo zatrudnieni.
Od 1 stycznia 2025 punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK) prowadzi Gmina Ostrowiec.
Punkt ten kosztował 18 mln. zł i powstał dzieki pieniądzom z KPO jeszcze za dobrych czasów rzadów PIS - ponad 12 mln. zł. Samorząd dołożył 6 mln. zł. ZUM będzie zarzadzać PSZOK-iem.
Tylko dlaczego mieszkańcy maja biegać na Samsonowicza ze starymi ciuchami, zamiast postawić kontener?
Czemu sądzisz, ze ktoś zada sobie trud jazdy do lasu skoro może pojechać na PSZOK?
To bez sensu. Lasy były celem śmieciarzy, gdy nie było PSZOKów.
Teraz tylko złośliwy idiota wywiezie do lasu to, co może zostawić w PSZOKu.
07:43 jeżdże czasem do Sienna. Śmieci w lesie za Gutwinem i za Sarnówkiem.
Są jeszcze kontenery PCK na odzież,lub zbiera firma informując na ulotkach.Więc 14:14 nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Firma odbiera odzież, którą można przekazać biednym. W wątku jest dyskusja o zużytych ubraniach, bieliźnie, pościeli. Starsi mieszkańcy, a takich jest większość w naszym mieście mają wynająć taxi i jechać z nimi do PSZOKU? Oglądałem dziś wiadomości lokalne i nie wiem z czego występujący tam decydenci byli tacy zadowoleni? Zastanawiałem się, co za mierni dziennikarze pracują w naszych lokalnych mediach, którzy nie potrafią zadać naszym władzom prostych krytycznych pytań?
To my mamy jakieś lokalne media i dziennikarzy?
co ty chcesz, zeby koleżanka koledze zadawała krytyczne pytania? co ty sobie myślisz, jakby potem ze sobą gadali przy kielichu?