Dziś po zmierzchu chodzili od drzwi do drzwi bloków na Os. Słonecznym. Lepiej nie otwierać. Kobieta puka do drzwi, a mężczyzna z plecakiem czeka pod klatka.
Jesli ktoś mówi, ze ma perfumy do sprzedania i proponuje tester zapachu to prosze nie wąchać, bo po tym wąchaniu stracimy chwilowo świadomość, a w tym czasie mieszkanie zostanie splądrowane.
Dzwonić od razu na policję i robić zdjęcie
Albo zamknąć w domu i wezwać policję.
A dzisiaj chodziła babka wieczorem około 20 niby z fundacji o pieniądze na chore dzieci niepełnosprawne.Tak się nauczyli chodzić po domach wieczorami.
Jest COVID.Niema łażenia po domach.Powiadomić służby i po sprawie.
I to wieczorem żeby ich mało kto widział
Napiszcie jak będą domokrążcy chodzili
W czasie pandemii nie wpuszcza się nikogo do domu. Można ich poczęstować kopem, co najwyżej.
Niech zapuka do mnie - od razu kontrolna główka leci na dzien dobry
Główką nie, bo możesz się zarazić. Najlepiej z fleka zebrać gości. A jeszcze lepiej nie otwierać drzwi.
Bądźcie czujni.
Nie otwierać drzwi. Nikt, nawet ci co spisują liczniki, ani ludzie ze Spółdzielni Mieszkaniowych nie chodzą w czasie pandemii po domach. Powiedzieć przez zamknięte drzwi, że dzwonicie na Policję.
Dziś Policja krążyła po osiedlu, ale nie wiem z jakiego powodu. Byc może ktoś zgłosił.
Chodzili dzisiaj u was?