...Philipiak ma nowy motyw! Jeździ w zespole starsza kobieta (pani Walentyna) zatrudniona przez centralę. Pani Walentyna ma 3% od całkowitej sprzedaży. To przy 3 prezentacjach dziennie po 20 tysięcy obrotu na każdej, daje pani Walentynie 1,8 za 3 razy po 20 minut ściemy. I to na jeden dzień.
Dlaczego w temacie wątku napisałem słowo "uważajcie"?
Bo Philipiak reklamuje swoje garnki jako lepsze od
Zaptera i AMC, bo są niby z tej samej stali i dodatkowo mają mieć nowszy design. W rzeczywistości Zepter i AMC są to naczynie produkowane ze stali "jubilerskiej" 316L, kiedy to
Philipiak swoje garnki ma ze stali 18/10, czyli 304 (zwykła nierdzewka). A to jest gatunek stali nieporównywalny. Poza tym Zepter i AMC mają elektroniczne termometry. Są dość lekkie, mają zastosowane zupełnie nowe technologie. Philipiak kupił fabrykę we Włoszech, która miała zlecenia również od Zeptera. Ale to było dawno temu.
Zupełnie inna półka! A ceny: podstawowy zestaw Zeptera 2,700, a większy 3400.
W AMC to samo.
Philipiak jest za 5000.
Ludzie biorą na raty dla wnuczków.
Na prezentacji jest atmosfera: A kiedy wnuczek odwiedza babcię? Jak przychodzi emerytura! Ale nie martwcie się oni (wnuczkowie) zmądrzeją z wiekiem, tylko muszą się dobrze odżywiać, żeby nie dostać raka. Kupcie im w prezencie i nie mówcie ile kosztuje to zdrowie. Wnuczkowie woleliby wydać te pieniądze na wódkę, a nie na zdrowie! To jest właśnie manipulacja. Media przymykają oko z wiadomych względów.
Wszystkie informacje są łatwo dostępne w internecie na stronach producentów. (prócz cen, które są podawane tylko na ucho;) tak samo jak u Philipiaka):
Pamiętajcie, że jeżeli już ktoś dał się nabrać to ma 10 dni na rezygnację. Trzeba wysłać PISEMNIE na adres spółki. Po 10 dniach jesteście niestety UGOTOWANI!:)
Z panią Walentyną BRAWO! Tylko gdzie Wasze sumienie?!
Ciekawe kiedy ludzie zmądrzeją...?
A przynajmniej część.
Najgorsze właśnie jest to ,że nabierają ludzi starszych. Ciekawe co wymyślą na nowe pokolenie starców? Bo my to chyba na te stare numery to nie damy się już nabrać .
A ja mam naczynia Philipiak Milano i jestem bardzo zadowolona. Marzenia się spełniły.
Firma Philipiak istnieje od 1967 roku. Jest to największa i najlepsza firma tego typu na świecie.
Nie myślisz o zdrowiu to nie przeszkadzaj twojej rodzinie pomyśleć o Tobie. Tylko gotowanie w stali medycznej wielokrotnie walcowanej na zimno i chartowanej w gorącej parafinie jest najzdrowsza.
Zepter i AMC się na świecie nie liczą, bo to Philipiak im produkuje naczynia i my im dyktujemy ceny. Widać jesteś z Zeptera. Ich termometry się psują, bo każda elektronika siada, a garnki są nic nie warte. Jeżeli ktoś marzy żeby mieć mercedesa w kuchni to tylko poleciłbym Philipiaka. Tradycja! Jakość! Zaufanie!
Ja chcę brabusa albo AMG i wybieram "KUPFER-INOX" np. od RIST.
Miedź+stal nierdzewna. Korpus miedziany grubości ~3 mm zapewnia optymalne rozprowadzanie ciepła, od wewnątrz stal nierdzewna pozwala na łatwe utrzymanie czystości i gwarantuje długą żywotność. Albo materiał wielowarstwowy np. 7 Ply - pełny, grubaśny płaszcz (na przemian stal+aluminium) nie jakieś tam kapsułowe dno. Z firmy Stalgast, można mieć pełen płaszcz z 3 warstw za 180zł (z pokrywką). I po co termometry w pokrywce? Pogooglajcie w hurtowniach gastronomicznych, jest duży wybór a stal to stal. Zaoszczędzone 4tyś. lepiej przeznaczyć na warsztaty kulinarne i dobry wsad do garnka. Nieporadny kucharz zamęczy wszystkie składniki nawet w stali medycznej hartowanej w parafinie.
Każdy ma inne przekonania na temat tego, co jest najlepsze i najzdrowsze. Zależy to od naszej wiedzy, doświadczenia i paru innych rzeczy. Wielu jest takich, co jeśli nie zapłacą za coś dużo, to tego nie cenią. To jest chyba sposób na dowartościowanie się. Ostatnio coraz częściej czytam, że garnki ze stali nie są takie zdrowe i lepsze są emaliowane lub szklane.
Ja tam wolę zwykłe garnki emaliowane z Olkusza. Moja rodzina gotuje w nich od wielu pokoleń i jakoś ze zdrowiem nikt nie miał większych problemów. Garnki za parę tysięcy to dla mnie po prostu przesada.
Jeśli FILIPIAK wstydzi się swojego nazwiska to coś znaczy. Daje rok gwarancji na swoje gary, jeśli płyn do ich mycia kupisz u niego. Za taką kasę mogę co miesiąc kupować nowy komplet garczków z OLKUSZA. Piękne, zdrowe, emaliowane. A ta nierdzewna stal to po co ? Kupa i tak będzie brązowa :)
Filipiak daje 25 lat gwarancji bez kupowania u nich plynu do mycia.Chyba konkurencja dziala na szkode Filipiaka
a ja mam parowar TEFALA za 139zł z RTV EURO AGD i to jest najzdrowsza metoda przyżądzania posiłków a nie Philipiak za 8tysięcy.Naciąganie biednych emerytów.Dziwne że młodzi ludzie sobie Filipiaka nie kupują tylko same starsze łatwowierne osoby.Kusicie ich gratisami w postaci kremu do rąk, parasola, ręcznikami itd a sobie potem to wszystko firma odbija w cenie garczków.
Nic was i tak nie uchroni przed chorobami bo by trzeba kupować jedzenie z ekologicznych upraw najlepiej podlewanych ekologiczną wodą, rosnących w ekologicznej glebie oddychających ekologicznym powietrzem.JEst to nierealne.A dzieciaki i tak sobie kupią czipsy nawet po kryjomu.
Ale załóżmy że odżywiasz sie w garczkach Filipiaka. Idziesz rano do klepu po bułeczki i cie przejechał samochód i cały plan zdrowego odżywiania szlag trafił bo już ci nie są potrzebne garczki za 8 tysiaków.A firma swoje zarobiła.
Spisała się Pani Walentyno na forum. Miałem Philipiaka przez rok i niestety musiałem to wyrzucić bo nie nadawało się do gotowania. Zepter i AMC nie dość że tańsze to służą do dziś (7 lat) perfekcyjnie.
Nie wiem skąd te chore Twe zauroczenie Philipiakiem. No ale płacą Ci to musisz lizać tyłek... łatwo Ci ludzie się sprzedają za srebrniki...
Oj pani chyba tez placa dobrze za krytyke i watpie aby miala pani garnki Filipiaka
Ile ci dali za to ściemnianie ludzi?
Ja mam garnki Philipiak wyrzucone pieniądze garnki matowieja szybkowar po pol roku się zepsol uchwyty się odkręcaja (powinni dołożyć śrubokręt w komplecie) a wskazówka pokazuje najwyższą temperaturę nie gotując w nich nie mówiąc o drewnianych dodatkach zmienily kolor jakby się przypalily
Brawo Krystyna, że poleciłbyś mercedesa. A co to za obróbka,, chartowsnie"? Czy coś podobnego do hartowania?
znaczy, ze stary sposob naciagania ludzi zawodzi. to juz dobrze! coraz wiecej madrych ludzi przed szkoda.
W kraju węgla i stali garnki po pięć tysięcy złotych.Nawet człowiek bez wykształcenia zwietrzy podstęp.
a to nie Tierieszkowa przypadkiem?
Smiech mnie ogarnia jak widzę nieraz na prezentacji manipulowanie ludżmi. Kołdry, masażery ,wygrana -za połowę ceny. Pewnie dopłacają skoro tyle opuszczają. A ja w zwykłym garnku ugotuje abym miała tylko co.
