O koronawirus ludzie robią się jacyś tacy dzicy , bardziej egoistyczni , tak jakby jeden miał zarazić zaraz drugiego człowieka .
Na tym polega system kontroli społeczeństwa. I to nawet podręcznikowy.
Nie dzicy, nie bardziej egoistyczni tyko ostrożni bo niestety ten wirus tak ma, że skacze z człowieka na człowieka.
Nie byłem w kościele,w pracy zachowywałem maksymalną ostrożność (byłem dziki) i jestem załatwiony na cacy.Wspaniałe połączenie astma i wynik dodatni.O jakiej kontroli społeczeństwa mówicie.Opamiętajcie się bo nie będzie kogo kontrolować.Na razie jest nie źle ale czas pokaże.
No to jak się zaraziłes skoro byłeś taki ostrożny ?
A może ta ostrożności goowno daje i równie dobrze można by funkcjonować normalnie ?
Nie dzicy, nie egoistyczni tylko ostrożni. Nie zrozumie ten co nie przeszedł tego wirusa a on tak łatwo nie odpuszcza. Niech się wypowiedzą ci co kilka tygodni leżeli pod tlenem bo respiratora to niewielu przeżyło
Ale mi chodzi o to że , ludzie zamiast się jednoczyć to się jeszcze bardziej nie godzą niż godzą , a przecież powinno to wszystko zmierzyć do jakiejś miłości do blizniego .
Ludzie nie będą się jednoczyć bo połowa społeczeństwa nie wierzy w wirusa, nigdy nie wiesz kogo spotkasz. Miłość do bliźniego mówisz? Chyba w innym życiu...
Ble ble ble
Dbać o siebie, zachowywać dystans, nie szarżować, zwracać uwagę na starszych dziadków i rodziców - wtedy powinno być ok. A jacy są w obecnym czasie ludzie, jakie sa ich postawy, to właśnie epidemia stwarza pewne dziwne zachowania. Więcej empatii założycielu wątku.
Strach przed zachorowaniem zamyka ludzi na drugiego człowieka. Jesteśmy za słabi psychicznie w trudnych sytuacjach uciekamy i zamykamy się w domu
Ale przed epidemia wcale, nie było lepiej z postępowaniem po niektórych ludzi
Zamykanie się na spotkania w grupie to najmniejszy z problemów. Wiele większym problemem jest wzajemny hejt koronasceptyków i tych którzy wierzą , że koronawirus to nie urojenia. Zrobił się kolejny podział całkowicie niezależny od podziału pis vs opozycja..... i to już jest straszne.
kontrola i strzyżenie baranów strachem
Nie obrażaj ludzi.Ja akurat się boję mam astmę i potwierdzenie.Czekam na rozwój i się lękam.Nie nazywaj mnie baranem,bo nie uciekłem z twojego stada.