aby uprzedzić wywody pismena nt. potrzeby instalowania kolejnych fotoradarów: wątek nie dotyczy fotoradarów, ale tego w jaki sposób jesteśmy traktowani przez tzw. aparat państwa.
Z powyższego artykułu:
"Możliwość wysyłania ukaranym zdjęć z ich wizerunkiem uchyliła zmiana rozporządzenia prezesa Rady Ministrów w sprawie nakładania grzywien w drodze mandatu karnego"
----
no więc wypada przytoczyć nie tak znowu odległe słowa owego prezesa Rady Ministrów (z czasów, gdy był w opozycji):
"Polacy mają być kontrolowani wszędzie, w każdym miejscu, a na drodze przez fotoradar. Mają jechać 30 kilometrów na godzinę, ponieważ drogi na szybszą jazdę nie pozwalają. To jest filozofia PiS-u: utrudnić życie ludziom, a na koniec ich skontrolować. Wszystkich, bez wyjątku. Tylko facet, który nie ma prawa jazdy, może wydawać pieniądze na fotoradary, a nie na drogi"
Tylko ten PiS jakoś w tym zdaniu coraz mniej zaczyna pasowac ....
a znane ci jest pojęcie takie jak Judeopolonia?
W kraju węgla i stali,sosny i konwalii.
A ZE POGODY NIEMA TO TEZ WINA PISU
Jak jezdzicie tak jestescie traktowani - o wiele, wiele za lagodnie.
O w tej sprawie podam ci rękę pismen. Chociaż Polacy ;) przecież najlepiej jeżdżą, znają przepisy, znają sie na wszystkich chorobach, potrafią uleczyć gospodarkę i wytknąć wszystkim wszystko tylko nie sobie
Zbliżają się święta i znów po jednym kieliszeczku !!!! ile osób zasiądzie za kółkiem. Jest takie ogólne przyzwolenie, że po jednym piwku, kieliszku czy na drugi dzień po imprezce to można. Stawiają kierującym matki, siostry, szwagrowie... , bo co tam przecież na jedzie na drugi dzień. Tak jakby ten alkohol był najważniejszy. Wszystko jesy dla ludzi, ale rozsądnych.
Nie zrozumiałaś tematu. Chodzi o FOTORADARY, a nie ALKOMATY.
@pismen nie masz wrażenia że jesteś obrońcą przegranej sprawy ? Zielona wyspa ma w sobie olbrzymią dziurę budżetową , którą zapełnia się desperacko wyciskając maluczkich . Fiskalizm PO jest największy ze wszystkich rządów III RP . W następne wybory głosuje na lewice .
Generalizujesz. Nie umiesz wyodrębnić problemu jakim jest.
Ale czy to chodzi o szybkość czy o alkohol, to my przodujemy. I to było właśnie a`propos tego, jacy jesteśmy. Nam to już nic nie pomoże ani radary, ani alkmaty. Ot specyficzny naród, który na każdym kroku lupi łamać wszystkie przpisy. A człowiek, który np. w towarzystwie powie , że nic złego w radarach nie widzi, że za kolizję pod wpływem alkoholu by dożywotnio zabierał prawko, jest wyśmiewany. Czy nie mam prawa tak myśleć?
Ograniczenie prędkości do 50 km/h na obszarze zabudowanym jest naszym obowiązkiem! W nocy na tym samym obszarze możemy jechać z prędkością 60 km/h co jest ewenementem w europie!Nie ma zatem miejsc w których fotoradar jest źle ustawiony lub niepotrzebny. Po to on tam jest bo ktoś uznał,że poprawi to bezpieczeństwo!Jeśli chcesz wcześniej dojechać musisz wcześniej wyjechać ot cała filozofia...Przecież każą tylko tych kierowców ,którzy popełnili wykroczenia :)
Co nie zmienia Robcio faktu ze czesto gesto teren zabudowany jest całkowicie beznadziejnie wytyczony! bo do prawdziwych zabudow brakuje kilkaset metrow/kilka km jest to zrobione po to zeby suszarka miala sie gdzie ustwic, a to ze "ktos" tzn. jakis nasz inzynierek który sobie uznal ze fotoradar jest gdzies potrzebny to niebylbym taki pewien ze jest potrzebny patrzac na to jak nasze rodzime inzynierki projektuja ronda, ustawiaja swiatla na wahadelkach czy maluja linie.. tak to istotnie jest ewenementem w skali swiatowej :)