Wystarczyło zaledwie kilka minut, aby rodzinny dom państwa Zakrzewskich w Boleszynie w gminie Waśniów, spłonął na ich oczach. 26 grudnia, gdy większość rodzin spędzała wspólnie czas Świąt Bożego Narodzenia, wielopokoleniowa rodzina, tak jak stała: bez kurtek, butów zimowych z dwuletnim dzieckiem na ręku, musiała uciekać z płonącego domu. – Wylecieliśmy z domu tak, jak byliśmy ubrani, z niczym. Człowiek ogląda w telewizji różne tragedie. Przeżywa je, ale tak naprawdę nie jest w stanie sobie wyobrazić, jaki to dramat, dopóki sam go nie doświadczy. Nie ma nic gorszego niż patrzeć jak płonie rodzinny dom i nie móc z tym nic zrobić. Najgorsza jest ta bezsilność – mówi Renata Cichoń i dodaje, że jej rodzice marzą tylko o jednym, aby powrócić do miejsca, w którym spędzili całe swoje życie. Każdy z nas może pomóc spełnić im to marzenie m.in wpłacając środki na remont domu poprzez konto na portalu: zrzutka
Niech idzie po mieszkanie+
Pytanie. Co było przyczyną pożaru?
Ale jesteś podły typ 11:05.
Mój znajomy też się kiedyś spalił. Chałupa ubezpieczona ale odmowa wypłaty. Brak przeglądów kominiarskich. Firma chciała by przedstawił choć jeden za 5 lat. Nie miał nic. Przyczyną było zapalenie sadzy.
Musiało być zwarcie
Co podły? Płacili państwu polskiemu podatki to niech teraz państwo im pomoże, a nie wyciąganie ręki do innych obywateli. Teraz się zrobiło popularne, że zrobię zrzutkę i ktoś wyręczy państwo w swoich obowiązkach. Uczcie ludzi lipy, a później narzekajcie jak wam się coś przytrafi to rząd lub samorząd ma was w poważaniu.
Jednak jesteś podły, bo państwo nie ma obowiązku odbudowywać czyjeś spalone domy. Może pomóc, jak inni obywatele.
Państwo nie ma wielu obowiązków, ale czasami ściga obywatela jak tylko może, więc może czas by zaczęło pomagać jak tylko może, a nie ciągle kłody i kłosy pod nogi Polaków. Poza tym jak dom był ubezpieczony to problemu nie ma. Jak dom nie był ubezpieczony to chytry traci dwa razy.
Takiego głupka to jeszcze nie czytałem jak Ty 15:46. Jednak Lem miał rację co do internetu.
17:09 Problem tylko taki, że Lem tego nie powiedział o internecie. Właśnie wyszedłeś sam na głupka. Brawo, było lepiej się nie odsłaniać i chować swoje myśli w zaciszu. Teraz poza rodziną inne też już wiedzą.
Właśnie dlatego mieszkania się ubezpiecza! No ale każdy myśli, że jego to nie dotyczy, a później płacz.
Nie chcesz pomóc twoja sprawa ale chociaż nie plują tym swoim jadem.. współczuję twojej rodzinie i sąsiadom że widzą takie indywiduum..a tragedia może spotkać każdego bo nie znasz dnia ani godziny.
Przykładowo jeśli to instalacja elektryczna spowodowała pożar, to ubezpieczyciel będzie domagał się przedstawienia aktualnego dokumentu potwierdzającego wykonanie przeglądu elektrycznego.
https://dragonenergy.pl/obowiazkowe-przeglady-instalacji-a-ubezpieczenie-domu/
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=ubezpieczenie+domu+a+pomiary+elektryczne
Dlatego mam ubezpieczone mieszkanie, bo wiem, że i mnie może taka tragedia spotkać. Trzeba ludzi uświadamiać, aby się zabezpieczali. Bo w tym konkretnym przypadku dom powinien być ubezpieczony i nie byłoby teraz płaczu. Tragedie to są jak atakuje Cię lub Twoich bliskich nieuleczalna śmiertelna choroba lub śmierć na nie z winy ofiary. Tego można było łatwo uniknąć. Koszt ubezpieczenia rocznego to grosze. Jak się nie myśli to później ma się problem. Dlatego trzeba twardo pokazać co jest tutaj problemem, aby innych ustrzec!
A ty się tak nie napinaj, tylko pomyśl zanim coś napiszesz.
Przestań filozofie 17:25 komentować. Nikt cię nie zmusza do pomocy ani głupiego komentowania. Już był taki mądry komunista Cimoszewicz, co w czasie powodzi 100-lecia w 1997 mówił, że trzeba się było ubezpieczać, ale sam za darmo mieszkał w państwowej leśniczówce w puszczy Białowieskiej. Jak wyprowadzał się kilka lat temu oskubał ze ścian nawet instalacje elektryczna, mimo że nie należała do niego. Potem jeszcze mądrzejszy od niego prezydent Komorowski w czasie powodzi w 2010 powiedział, że woda ma to do siebie, że najpierw pada a potem spływa do rzek i morza.
17:34 coś chciałeś przekazać swoim wpisem? bo jakoś puenty i myśli przewodniej brak.