Spóldzielnie nie chcą podjąć tematu tłumacząc się zbyt szczelnymi oknami co jest nieprawdą a przez to niektórzy lokatorzy mają mieszkanie o obniżonym standarcie tak jak to jest u mnie a czynsz ten sam co inni a postanowiłem zgłosić sprawę do sanepidu może coś się ruszy
tez mialem ten problem. okazalo sie ze u sasiadow stare okna szczelnie zalepione silikonem i w dodatku tasma klejaca. czyli brak obiegu powietrza.
dlaczego tego problemu nie ma wiosna/latem/jesienia? bo ludzie otwieraja okna i jest obieg powietrza.
sanepid przyjdzie i poprawi ci się wentylacja, co za bzdury!!!!!!!!!!!!!!!!!!! VII klasa podstawówki.prawa fizyki.
Mam zamontowane nawiewniki w trzech oknach (2 pokojach i kuchni), są cały czas otwarte, stojąc blisko okna czuje się napływ zimna z zewnątrz i nie są w stanie przepchnąć napływającego powietrza kratką wentylacyjna w łazience, gdzie mimo wszystko wdmuchuje. Na ogrzewaniu nie oszczędzam, bo przy otwartych nawiewnikach przyszłoby umarznąć w mieszkaniu. I co? Ktoś mi powie, że mam za szczelne okna. Jakiś forumowiczów pisze, że nic się nie da zrobić, bo to fizyka - to w takim razie niech nam zlikwidują podzielniki ciepła, będziemy ogrzewać na tyle, aby nie było takich sytuacji jak w większości mieszkań. Tak w większości, bo rozmawiam z sąsiadami, znajomymi i mają ten sam problem. W końcu to jakieś standardy obowiązują i te powinna nam zapewnić spółdzielnia, a nie wilgoć, smrodki, kurz, zapachy, alergie, uczulenia, astmy u dzieci.