Iwona Demko jest wykładowcą na Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie i ubiegała się o stanowisko rektora tej uczelni. Ostatecznie zajęła 3. miejsce. Opisuje się słowami "waginistka", "doktora" , czy "doktora habilitowana". Wierzy w feminizm i "waginatyzm", a na jej profilach w mediach społecznościowych nie brakuje niesmacznych zdjęć, między innymi krocza. Tematem przewodnim jej prac jest wagina, a "biblią" - "Wagina. Kobieca seksualność w historii kultury" autorstwa Catherine Blackledge.
Z życiorysu Demko na Wikipedii można wyczytać między innymi, że w 2012 roku obroniła doktorat w dziedzinie sztuk plastycznych w dyscyplinie sztuki piękne na podstawie rozprawy doktorskiej pt. "Waginatyzm", oraz pracy rzeźbiarskiej pt. "Kaplica Waginy".
Na swojej stronie profesor ASP przedstawia się jako "artystka waginistka".
Dawno temu skończyła Wydział Rzeźby na ASP w Krakowie. Teraz pracuje na macierzystej uczelni z tytułem doktory habilitowanej na stanowisku profesory ASP. Buntowniczka z urodzenia. Wegetarianka od ponad dwudziestu lat. Jedno dziecko – syn Claudel. Nigdy nie wyszła za mąż. Wierząca – gorąco wierzy w feminizm i waginatyzm – religię, którą sama stworzyła - opisuje się Demko.
Wyraz twarzy - lepiej omijać z daleka. Nieszczęśliwa kobieta, jakby kogoś chciała zabić, przynajmniej wzrokiem .
Demko pisze na FB tak: MORZE USPOKAJA SIĘ, WIDZĄC KOBIECY SROM" !
Ale zryty beret.
To pewnie dlatego marynarze nie zabierali kobiet na statki.
Ale po co dodaje, że to kobiecy jest? Jest jakiś inny srom?
Niesamowita kobieta.
Piękna, inteligentna, mądra.
Z zadbaną, świadomą waginą.
Kiedy wystąpi ze swym performance w ostrowieckim Browarze Kultury?
Mieszkańcy Ostrowca są złaknieni kulturą wyższą reprezentowaną przez Waginistkę.
Wagin ci u nas dostatek. Nie potrzebna nam ta zwichrowana habilitowana wagina.
Biedne stworzenie.Kosztowny dodatek do waginy.
Na pewno popiera Trzaskowskiego.
Niech jedzie do Afryki małpy straszyć!!!!!