Jeśli zero skruchy to masz gotową odpowiedź. Niestety. Tu nie ma co ratować.
owszem napewno cos go popchnęło do zdrady. Dużo pracujemy zaczęliśmy się od siebie oddalać ale ja go nigdy w życiu nie zdradziłam nawet o tym nie pomyślałam. Nie chodzi mi o powody zdrady nie chce tego roztrząsać chodzi o sam fakt. Owszem jezeli cos się psuje w małżeństwie wina leży po obydwu stronach ale zdrada to nie jest usprawiedliwienie kryzysu w małżeństwie. Takie jest moje zdanie.
Dziewczyny gdzie wasze poczucie wartości????
Co Wy chcecie być pachołkami cale życie i służyć panu i władcy.????
Jesteście aż tak uzależnione od chłopa ze same nie dacie sobie rady???
To nie jednorazowy błąd , tylko romans przez dłuższy czas.
To największe upokorzenie dla zdradzanego.
Da mu czas a on będzie korzystał z tego czasu być może dopóty , dopóki będzie mu stawał ogonek.
Wybaczy i będzie myślała zawsze czy nie wrócił od innej i do jej łóżka wchodzi. Sama myśl jest obrzydliwa. Tego się nie wybacza i nigdy nie zapomina. Ma mu prac,gotować,w łóżku służyć swoim ciałem jak będzie miał ochotę ??? Za co ??? Za upokorzenia ??
Spakuj dziada i fora ze dwora. Wystąp o alimenty na dzieci i na siebie. Z jego winy więc dostaniesz bez niczego. Wtedy będzie na kolanach błagał o to żeby wrócić bo tamtej jak przyniesie do domu 40% wynagrodzenia to miłość raz dwa przejdzie.
Ty sobie poradzisz a on będzie na dnie. Sprawiedliwość jest.
Nigdy nie wybaczaj i walcz o siebie. Będzie Cię stać na lepsze życie zobaczysz i będziesz żyć bez stresu,zadbasz o siebie,a jak Cie zobaczy na ulicy promienną,zadbaną to go na Twój widok trafi
Powodzenia!
Ja chyba bym nie wybaczyla. Bo gdybym walczyła to za parę mógłby znaleźć sobie drugą kochankę. A jeśli spoznalby się to zastanawialabym się czy czasami nie jest z inną. To jest trudna sprawa ale to on powinien zdecydować Ty albo tamtą. On nie wie która kocha ale wiedział ze zdradza. Hmmm raczej bym nie wybaczyla.
Żadna kobieta która ma jakiekolwiek poczucie własnej wartości zdrady nie wybaczy. Zresztą jak wybaczy to facet poczuje się bezkarny i nie tylko okazji do zdrady nie przepuści ale będzie zawsze jej szukał. Udało się raz uda się i nastepny
Stanowczo za dlugo. Daje sobie reke uciac, ze po tych dwoch tygodniach nie zmieni sie zupelnie nic. On dalej nie bedzie wiedzial, dalej bedzie gral na zwloke. Jedno tylko musisz sobie uswiadomic - jesli zdecydujesz sie (Ty sie zdecydujesz, a nie on) rozstac z tym gnojem to musisz w tym wytrzymac, a nie za jakis czas dac sie nabrac na jakies kwiaty, przeprosiny, prezenty. I na koniec jeszcze moje przemyslenia - po tym jak opisujesz jego zachowanie to mi sie wydaje, ze on juz nie chce z Toba byc, ale nie ma jaj, zeby sie z Toba rozstac. Dlatego czeka, az Ty to zrobisz. I dlatego przyznal sie do romansu, zebys to Ty podjela decyzje. Jest ciagle niezdecydowany, bo on chce, zebys to Ty kopnela go w tylek, zeby on nie czul sie odpowiedzialny za rozpad malzenstwa. Jemu sie wydaje, ze wtedy jakby mniej Cie skrzywdzi, jesli to Ty go rzucisz. Ten facet jest strasznie slaby...gdyby nie to, ze jestescie 9 lat malzenstwem to pomyslalabym, ze piszesz o moim bylym. Ten sam typ faceta. Ten sam scenariusz, dokladnie to samo zachowanie. Tu juz nie ma co ratowac.
Jezeli on nie jest w stanie podjac decyzji teraz to znaczy, ze juz znasz jego odpowiedz. I dobrze o tym wiesz. Przechodzilam przez cos bardzo podobnego, ale glupia dalam sie tak cholernie manipulowac....potem cala wina spadla na mnie. Tez sie nie mogl sie zdecydowac...tez kazal mi czekac. Prosze Cie, przemysl wszystko, zadaj sobie pytanie jaki bedzie Wasz zwiazek jesli wybierze jednak Ciebie. Czy to bedzie to czego Ty oczekujesz? Nigdy tego nie zapomnisz, takiego zaufania nie da sie juz odbudowac. Chocbys kochala najbardziej na swiecie. I pewnie dalej go bedziesz kochac. Ale juz nie zaufasz, nie zapomnisz. Wiec po co?
Da się zapomniec...oczywiscie nie tak szybko ale da się.Czasami jak juz ktos wyzej napisał załapie faceta zauroczenie bo baby teraz są okropne i łakome na cudzych facetów..najlepiej zonatych zeby podniesc swoje ego.Najcz
esciej takie manipulantki tez mają swoje rodziny i mezów ale udają skrzywdzone przez los i doskonale wykorzystują takich naiwniaków jakim jest twój mąż,ale walcz,utrzyj kochance nosa,niech poczuje to co ty teraz...ona rozwala ci zycie to teraz twój ruch...a facet jest tylko facetem niestety i zapewne kryzys wieku sredniego przechodzi...cóż nigdzie nie ma idealnie uwierz mi w zadnym związku.Jesli kochasz walcz jesli nie porzuc.A wszystkim kochankom zycze zeby kiedys zasmakowały tego uczucia zdrady na własnej skórze.
Racja we wszystkim co napisałaś/łeś
A kochanki przecież smakują uczucia zdrady na co dzień na własnej skórze,chyba nie są takie naiwne,że wierzą że facet wraca od nich do żony
i nic......
Zdradza żonę z kochanką,a kochankę z żoną i jeżeli zdradził żonę to za jakiś czas zdradzi i kochankę z kolejną.Karma wraca i odbija się czkawką.
Mario masz całkowitą rację. Podjęłam decyzję koniec z nami. Zimny oschły dla mnie człowiek zupełnie bo uczucia ulokował juz w kimś innym. Nie wyobrażam sobie związku z kimś kto się zastanawia czy mnie kocha czy nie. To się wie. Niech sobie układa zycie ale mnie juz w nim nie ma. Boli jak cholera bo ja go kocham ale mysle że czas zagoi rany. Dziękuje Wam za wsparcie
Staz malzenstwa nie ma znaczenia. Moj znajomy byl 10 lat z zona i zle wygladal kobieta byla okropna nierob leniwa dzieci nie mieli on jej nie kochal a byl z przyzwyczajenia. W koncu rozeszli sie i on ma normalna kobiete ktora nie niszczy go psychicznie. Lepiej wyglada zadbany. Czasem małżeństwo to pomylka .
Ja bym odpuscila na twoim miejscu,dziewczyno on cie zdradzil... sama odpuszczam zwiazek ktory niema juz dalszego sensu ciagnac...
Kochanie minie jeżeli pomyślisz o tym jak się zachował.
Sypiał z tamta ,nie wiadomo jak i co wyprawiali a potem to samo z Tobą
Fuj ohyda i nie wiadomo czy nie przywlókł Ci czegoś co roznoszą faceci którzy maja kilka partnerek a co jest nie do wykrycia bo potrzebne są bardzo skomplikowane badania - wiesz o czym piszę?
Stany zapalne,pieczenie,swędzenie ,nadżerka a po 40-ce guzy,mięśniaki i inne świństwa. To jest właśnie powód naszych chorób że chłop nie potrafi powstrzymać chuci i kopuluje z kim się da. Ja tak obrzydziłam sobie byłego że teraz już 5 lat mija a ja nie mogę patrzeć na żadnego chłopa i jest mi z tym bardzo dobrze choć wszyscy mnie usilnie namawiają żebym kogoś sobie znalazła i próbują mi wmawiać że samej tak źle , że na stare lata nikogo i takie tam. Nie wierz . Ludzie po prostu zazdroszczą że daję sobie świetnie radę bez faceta i żyję bezstresowo,zawsze pogodna,uśmiechnięta,zadbana i Tobie tez będą.Tego Ci życzę.
masz rację musze walczyć ale o siebie. Pieniądze mam bo dobrze zarabiam zaczynam nowe zycie bez niego. On juz zdecydował o naszym małżeństwie zdradzając mnie. Dzieki za wsparcie naprawdę. Myślałam że takie sytuacje niezdecydowanego faceta się nie zdarzają. Że facet jak zdradza to przeprasza i robi wszystko żeby odzyskać żonę. Tylko po co ma o mnie walczyć skoro mnie nie kocha? Teraz juz jasna sprawa.
Mam nadzieje, ze Tobie duzo latwiej bedzie przejsc przez to wszystko niz mnie, i ze duzo szybciej postawisz sie na nogi. Mnie wciaz potezna zlosc, rozgoryczenie i zal i nie wiadomo co jeszcze ciagle zzera od srodka. Ciesze sie, ze uswiadomilas sobie juz teraz jakim ten facet jest czlowiekiem. Mnie to zajelo duzo dluzej. Mam nadzieje, ze karma wroci do tych nieudacznikow.
Mela walcz dziewczyno,ale o siebie!!!
Nie wiem kiedy się o tym dowiedziałaś,ale musisz wiedzieć,że ten pierwszy okres jest okresem szoku-trwa około miesiąca,potem dopiero zaczynasz myśleć racjonalnie-daj sobie ten czas, nie jemu.
Jakiejkolwiek decyzji byś nie podjęła,będziesz cierpieć i to bardzo,czas zmniejszy ten ból,ale nie zapomnisz nigdy.
Jeśli odejdziesz,zawsze już będziesz zastanawiała się co by było gdyby....,za jakiś czas pewnie kogoś poznasz i będziesz chciała ułożyć swe życie na nowo,ale wtedy też będziesz myślała czy ta nowa osoba nie zrobi tego samego,czy Cię nie skrzywdzi.
Jeśli zostaniesz,nie zaufasz już nigdy,zawsze z tyłu głowy będzie myśl o tym co zrobił.
Nie daj w sobie zniszczyć poczucia własnej wartości-to najważniejsze.
Nigdy nie myśl o tym,że to Twoja wina.
Zadbaj o siebie- jeśli możesz sobie na to pozwolić wyjedź na wakacje teraz!!!np do SPA.
Idź do fryzjera,kup nowe ciuchy,kosmetyki-bądź egoistką w dobrym tego słowa znaczeniu.
I pamiętaj zrób to tylko dla siebie!!!nigdy dla niego,albo żeby coś mu udowodnić.
Niech decyzja którą ostatecznie podejmiesz będzie najlepsza dla Ciebie.
Trzymam mocno kciuki.
Pozdrawiam.
Po czasie mozesz mu tez powiedziec ze masz kogos, szlag go trafi niech idzie do kochanki.
Haha zona zawsze bez skazy tylko facet zlya nie wiadomo co bylo w domu jakbaba jest nierobem pije piwskotojak nie ma dzieci to sie od takiej ucieka jest wiele pieknych madrych kobiet na świecie