Do 17:49.. bełkot to jest dla ciebie ,bo nie jestes w stanie zrozumieć.nic tylko współczuć ci glupoty
do gościa z 14.52 gdybyś choć trochę interesował się tym co wyprawiał odwołany zarząd, czyli właśnie poczytał gazety, posłuchał radia czy pooglądał tv, tobyś miałbyś wiedzę o przekrętach, wyrokach prawomocnych a nie respektowanych przez odwołany zarząd, o tym właśnie mówili ci, którzy dążyli i doprowadzili do zmiany władzy w SM. Jakbyś choć teraz zerknął na stronę SM to przeczytałbyś, że tymczasowo zostały oddelegowane do pełnienia obowiązków dwie osoby z RN! nie ma mowy o ich anonimowości, bo obydwie kobiety najmocniej walczyły właśnie o zmiany w tej spółdzielni! No ale jak jesteś trollem którejś z odwołanych z zarządu osób, to będziesz taki bzdury wypisywał!
13.23 Były ogłoszenia ,sama widziałam jak pracownica spółdzielni chodziła po klatkach schodowych i zrywała ogłoszenia
Potem były roznoszone ogłoszenie o odwołaniu walnego zgromadzenia
Ten kto chciał to poszedł na walne. Część ludzi bała się iść.
Na szczęście teraz będzie spokój a spoldzielnia będzie dla mieszkańców.
mozw w koncu na patronatach 21 22 23 zostano wymienione okna na klatkach bo bloki ocieplone ale okna stare do tej pory
15:13 Człowieku jak można zerwać ogłoszenie które według regulaminu powinno być w skrzynce na listy?
15.32 Były ogłoszenia na tablicach ogłoszeń rozwieszone.
Teraz tylko wybrać dobrego prezesa-menagera i zapanuje spokój.
Uważam, że niestety, ale takie działania, jakie zostały podjęte były KONIECZNOŚCIĄ. Pani Ż. myślała, że jest ponad prawem, że jej wszystko wolno. Chce, to zwoła walne, chce to odwoła. Chce, wpuści ludzi, a nie, to nie. Dokumenty wyda lub nie wyda, jak tam jej się ubzdura.
Czemu nie chciała walnego? Bo ewidentnie czuła, że to będzie jej koniec. Oczywiście na walne przyszliby ludzie ją popierający, jasna sprawa, ale i tak przewaga tych niezadowolonych byłaby przeważająca. Nie ma walnego, pani siedzi dalej, a co mi tam zrobią.
Byłam na wielu walnych w SM "Krzemionki", łącznie na 2 części przychodziło max. do 400 osób, więc mówienie, że członków jest 6,5 tys. nie ma znaczenia, bo nigdy i tak tyle ludzi by nie przyszło, jak w każdej innej spółdzielni. Ludzi 24 i 25 listopada było mniej więcej tyle, co zwykle przychodziło na walne.
Do tej pory nie wytłumaczono, nie powiedziano jakie zarzuty są wobec byłego Zarządu.
A zarządem kierował adwokat który robił sobie jaja ze wszystkich byle tylko przy korycie siedzic. Ale to już było i nie wróci więcej....
Ogólny chaos, myślę że ta sprawa będzie miała swój epilog w sądzie bo jest za dużo niejasności tak z jednej jak i z drugiej strony. Gdybym miał obstawiać to wygraną daję staremu zarządowi ale to jest moje skromne zdanie, nie neguję innych poglądów. Jak mówią, pożyjemy, zobaczymy.
z całą sympatią ale wróci.Powstanie prawny pat, żeby nie powiedzieć gnój.Nowy zarząd nie zostanie wpisany do KRS(zebranie nie miało wagi Walnego Zgromadzenia Członków a zatem ani odwołanie zarządu,ani powołanie rady nadzorczej jest nieskuteczne). Za jakiś czas sytuacja wróci do punktu wyjścia,spółdzielnia ciężkie pieniądze będzie musiała wypłacić Paniom Żelazowskiej,Lis oraz Panu Olechowi,nowej radzie nadzorczej i starej radzie nadzorczej.Zwoływanie i odwoływanie Walnego Przez wspomniane Panie to była kompromitacja ale ostatnie pseudo Walne i dalsze wypadki to wypisz wymaluj zdobycie Pałacu Zimowego przez bolszewików.
jeżeli adwokat robił sobie jaja , to oznacza jedno , lekceważył swoje obowiązki a piastuni nie potrafili sobie zaradzić , gdyż brak było spółdzielczego myślenia.
Czy naprawdę sądzicie że nowa Rada Nadzorcza działała na oślep bez konsultacji prawniczej? To co robiła była zarządzająca, mówię tylko o walnych, ( nie znam szczegółów z zachowania tej pani względem pracowników) to zakrawa na kpinę. Ja jestem członkiem spółdzielni od niedawna, we wrześniu to było moje pierwsze wz i przeżyłem szok. Reszty dowiedziałem się z mediów. Poza tym jak ktoś jest uczciwy, to wyjaśnia, nie ukrywa się, robi walne i staje przed ludźmi... Ja nie bronię nowych, bo to się dopiero okaże, ale chciałbym uczciwości, bo ciężko pracuję żeby godnie mieszkać
Mam nadzieje ze NOWA RADA weźmie się za dłużników. Bo u mnie w bloku połowa nie płaci i jawnie o tym mówią jeszcze ich to bawi że my płacimy a oni nie i mają to samo co my.
Jak się weźmie za dłużników to długi wzrosną, natomiast R N nie będzie. Szlak został przetarty. Nowe WZ, nowi Radni i nowy Zarząd.
Powyp....ć wszystkich dłużników na wiosnę.