Typowe polskie piekiełko. Okładanie się maczugami po łbach.
Każdy zarząd to ekipa. Inaczej nie można by było kierować powierzonymi zasobami zarówno ludzkimi jak i materialnymi. Wystarczy przelecieć ten wątek albo przeanalizować uliczną nagonkę a wątpliwości same się pojawiają co do prawnego umocowania tego "nowego" zarządu.
Wieczne siedzenie w sądach , żle świadczy o władzach SM , wszystkie problemy powinny być rozwiązywane w ramach postępowań wewnątrz spółdzielczych , dla dobra Spółdzielni i spółdzielców , nas członków nie stać jest na zabawy w prawników , kogo stać niechaj bawi się za swoje , ale nie w spółdzielni. Skończcie z tą praktyką raz na zawsze i poczytajcie sobie na czym polega spółdzielczość , jej historię , jak nie rozumiecie , chętnie wyjaśni Wam Krajowa Rada Spółdzielcza. DOŚĆ TEJ SPÓŁDZIELCZEJ TĘPOTY. Sądy nie tuczą!. Pozdrawiam piastunów byłych i obecnych!.
Najważniejsze że obie odpowiedzą o ile ta co zamiast wyjść ze spółdzielni to kopytami machała to sobie jakichś kwitów nie zalatwi
"spółdzielnia jest moja!"-twoja to jest du...pa i ten giermek kita! to się śmieje z niego z bloku świta!otwieraj dalej drzwi !
6,23 odśnieżyli tobie ,bo jesteś w zarządzie.Osiedle nie jest odśnieżone, z klatki nie da się wyjść, więc nie pisz głupot.
Nie jestem w zarządzie a mam odśnieżone. Skończ z propagandą i hejtem.
Przjdz madralo pod 105,111,to zobaczysz jak odsniezone.
5.51 Proszę nie siać zamętu. Nikt nikomu nic nie wypłacał. Byłam na walnym zebraniu 24 listopada nikt nikomu nie dał nawet 1 grosza. Nikt nikomu nie proponował pieniądze. Proszę nie robić bajek. To jest fałszywe oskarżenie. Ludzie na walnym zgromadzeniu byli z własnej woli. Dość mieli Żelazowskiej ,Lisowej i całego kumoterstwa. Ci co tak piszą to nikt inny jak sama sklepowa , lisica i ten cały ich dwór.
Komu Ty się tłumaczysz. Od zawsze stara ekipa siała dezinformację i oszczerstwa żeby utrzymać się na stołkach a teraz skończyło się i zaczął się atak. Jak mają problem to niech idą na wardynskiego tak jak lubią a zwłaszcza ten malutki.
Nie jestem ani samą sklepową ani lisicą z całym dworem, mam jednak /skromnie mówiąc/ żal do organizatorów tego zebrania w szkole, że nie raczyli w cywilizowany sposób powiadomić wszystkich członków o planie jego zorganizowania. Jedyne zawiadomienie było udostępnione wszystkim przez stary zarząd który jako organizator później go odwołał również informując o tym wszystkich członków. Ja dowiedziałem się o zwoływanym przez bliżej nieokreśloną grupę zebraniu w ulicznej rozmowie co było dla mnie niewiarygodne. Tak więc było to zebranie dla wybranej grupy gdyż nie powiadomiono wszystkich członków spółdzielni tak jak stanowi to regulamin.
Ależ bujdy na resorach. Do dzisiaj jeszcze wiszą ogłoszenia o walnym listopadowym na klatkach, tablicach a informacji o odwołaniu nie było (no bo dlaczego i w jakim trybie). Kto chciał to przyszedł pod Malwę a kto nie to siedzi przed kompem i pisze większe bądź mniejsze bzdurki.
Nie posądzaj o pisaniu bzdur bo ogłoszenie o odwołaniu miałem w skrzynce a oprócz tego wisiało na klatce schodowej na tablicy ogłoszeń, było na stronie internetowej SM i w Gazecie Ostrowieckiej. Ja nie wnikałem w to dlaczego i w jakim trybie. Niezaprzeczalnym faktem jest to, że zarząd odwołał planowane WZ a o tym w szkole nikt nie powiadamiał oprócz informacji w ulicznych rozmowach z osobami, które podawały się za organizatorów, padały sowa organizujemy.
W czym problem?zebrali tyle podpisów ile trzeba a nawet więcej.zorganizowali.wydrukowali mandaty ogłoszenia rozwiesili tylko że ten cymbał kazał sprzątaczkom chodzić po klatkach i zrywać!!!sam widziałem.dostaly kody do domofonów i zrywały!w godzinach pracy za twoje pieniądze i moje też.
Żaden problem tylko nie lubię jak mi ktoś ciemnotę wciska i posądza o pisanie bzdur. U mnie w całym bloku były tylko ogłoszenia tego zarządu zwanego starym a roznosiła je pani sprzątaczka a na tablicy wisiało dużo wcześniej. Ktoś narobił zamieszania i bałaganu bo do dzisiaj nie wiadomo imiennie kto organizował to zebranie mieszkańców.
Sprzątaczki miały polecenie zrywać zawiadomienia jedne i zostawiać drugie o odwołaniu.lub ponownie wieszac o odwołaniu.i nie ciemnota tylko tak.bylem widziałem.a gdy pogoniłem to uciekały w popłochu
Zbędna dyskusja i to że pogoniłeś też świadczy o tobie niezbyt dobrze bo ta pani działała z polecenia legalnego zarządu. Ciekawe, czy n.p. przedstawiciela Poczty Polskiej też poganiasz?