7 kwietnia 1943 r. w kol. Mańków gm. Kisielin, pow. horochowski na Wołyniu - Ukraińcy zamordowali 3 Polaków.
Na tym terenie mieszkali Niemcy, Polacy, Ukraińcy. Współżycie sąsiedzkie do 1942 r. układało się dobrze, często mówiono o przyjaźniach. Od 1942 r. Ukraińcy zaczęli podnosić swój głos. Dało się słyszeć słowa "Smert Lacham" (Śmierć Polakom). "Lachy my was budemo ryzaty” (my was będziemy mordować). Wreszcie słowa weszły w czyny...
------------------
Wspomnienia Aleksandra Kulawiaka, byłego mieszkańca kolonii Mańków:
"7 kwietnia 1943 r. wieczorem Ukraińcy napadli na dom, gdzie mieszkał Polak p. Malec, nauczyciel z rodziną. Udało im się umknąć bocznym wejściem. Tego samego wieczoru napadli na innego Polaka, też nauczyciela, p. Wacława Różalskiego. Tego zastrzelili we własnym jego mieszkaniu. Trzeci napad tego samego wieczoru dokonany został na dom, p. Władysława Pejtę, do którego nieco wcześniej przyszedł Józef Wolski – sąsiad. Na stukanie do drzwi i głos znajomego Ukraińca, by otworzyć drzwi, otworzyła Pejtowa. Zaraz do mieszkania wpadło kilku Ukraińców sąsiadów. Pejtowa wraz z trójką dzieci ukryła się w krzakach. Po jakimś czasie cichutko weszła do mieszkania, ale tam już nie było nikogo. Na drugi dzień rano przyszła Wolska zapytać, dlaczego jej syn Józef nie wrócił do domu. U Pejty był mały piesek pokojowy i on to z nosem przy samej ziemi odnalazł ślady uprowadzonych do budynków mego sąsiada Ukraińca Baraboszki. Z wielkim płaczem wołały „Baraboszko, wypuśćcie naszych, których uprowadziliście.” Wulgarnymi słowami odpędzał ich od swoich budynków. Ludzie pracujący w polu słyszeli to. Pejtowa wyjechała z dziećmi do Łucka, a Wolska przez jakieś 3 tygodnie codziennie przychodziła pod budynki Baraboszki z wielkim płaczem wołała „Baraboszko, gdzieście zakopali mego syna Józia, abo i mnie zabijcie.” Ten głos zbolałej Matki Polki mam w uszach do tej pory. Baraboszko przychodził do mego domu i mówił „Głupia stara baba myśli, że odnajdzie swego syna. Jak mi na dłoni wyrosną włosy, wtedy ona odnajdzie swego syna.” Włosy mu na dłoni nie wyrosły, a za miesiąc, bo 7 maja odnaleziono zamordowanych, zakopanych ok. 3 km od domu. Byli związani kolczastym drutem. Pejta miał wyrwany język, połamane ręce i nogi, na całym ciele miał 73 rany kłute nożem czy bagnetem. Wolski też na ciele miał wiele ran od noża. Mój już śp. Brat pomagał myć i ubierać, a także wkładać do trumien. Później opowiadał, jak byli zmasakrowani. Pochowano ich na cmentarzu parafialnym w Zaturcach na Wołyniu. W 1999 r. byłem na tym miejscu, gdzie był kiedyś cmentarz polski. Rosły tam ziemniaki i buraki, choć w pobliżu był duży kawał zarosłego zielskiem ugoru. Na drugiej połowie cmentarza szumiały krzaki i drzewa „wiatrosiejki”. Po grobach nie było śladu".
W nocy z 5 na 6 kwietnia 1944 r. we wsi Pawlikówka pow. Kałusz, ukraińscy rezuni należący do UPA oraz miejscowi Ukraińcy, obrabowali i spalili około 100 gospodarstw polskich oraz zamordowali 124 Polaków.
Polacy mieszkali głównie w samej Pawlikówce oraz w przysiółku Budostan. Ukraińcy przeważali w przysiółkach Baranówka i Czeryszenka. Pierwszą ofiarą w Pawlikówce był gospodarz o nazwisku Gurdak, zabity w lipcu 1943 roku.
W nocy z 5 na 6 kwietnia 1944 r. (czasem podawana jest data 4/5 kwietnia) Pawlikówkę zajęła banda UPA. Ukraińcy podpalali polskie domostwa i strzelali do napotkanych osób. Ludność polska kryła się w piwnicach, ziemiankach i schronach, pozostali ukrywali się w zabudowaniach ukraińskich bądź uciekali w kierunku pobliskiego lasu. Wśród napastników rozpoznano kilku Ukraińców z Pawlikówki, zajmowali się oni także grabieżą mienia Polaków oraz wykrywaniem schronów. Do środka wrzucano granaty. Nachodzono także domy ukraińskie szukając ukrywających się Polaków. UPA opuściła Pawlikówkę następnego dnia po południu. Następnej nocy powtórzyła napad paląc ocalałe polskie domy i mordując kolejnych Polaków.
Po zbrodni ocalali Polacy zbiegli do Kałusza. Niektórym rodzinom udało się indywidualnie pochować zabitych. Większość ciał leżała na miejscu zbrodni przez około 2 tygodnie, po czym miejscowi Ukraińcy pochowali je w zbiorowej mogile na tutejszym cmentarzu greckokatolickim. Fakt zbrodni ukraińskich w Pawlikówce potwierdza śledztwo IPN sygn. akt S 10/01/Zi.
---------------------------------
Stefania Ambroziak:
"W tym miejscu, gdzie stał nasz dom, stoi inny, nowy dom ukraiński. Z tego domu wyszła córka „Kasunia” nieżyjącego już Hrynia Baziuka, mordercy mojego ojca. Ona teraz tam mieszka, na naszym gospodarstwie zagrabionym w sposób brutalny i okrutny. Straciłam dobra materialne, ale zabrałam ze sobą straszliwe przeżycia tej tragicznej nocy, okrutną śmierć mego ojca, ciągły strach i obawę o życie, jęki i wrzaski mordowanych ludzi, ryk i kwik palącego się bydła i świń w stajniach, łuny pożarów palących się wokół budynków, spanie w lesie i w różnych kryjówkach w mroźne noce i ta ciągła modlitwa o lekką śmierć sprawiały, że mój system nerwowy stał się chory. Dość często zdarza mi się, że podczas snu ciągle uciekam przed Ukraińcami – banderowcami i ogarnięta strachem budzę się i stwierdzam, że to tylko sen.
Moim marzeniem jest dokończenie uporządkowania i upamiętnienie zbiorowej mogiły pomordowanych przez banderowców 99 Polaków – mieszkańców wsi Pawlikówki w 1944 r. Spoczywają w niej: mój ojciec, krewni, sąsiedzi, znajomi, dorośli i dzieci, w tym również całe rodziny. W tej sprawie zwracałam się do Rady Ochrony Walk i Męczeństwa w Warszawie, skąd otrzymałam pismo informacyjne w 1996 r. Ostatnie pismo przysłane mi do wiadomości dostałam w 1998 r., jako odpowiedź na pismo skierowane do Konsula o wystąpienie do odpowiednich władz ukraińskich, aby wyraziły zgodę na uporządkowanie zbiorowej mogiły. Do dnia dzisiejszego takiego zezwolenia nie dostałam, ani też żadnej konkretnej odpowiedzi...".
http://img.liczniki.org/20230408/FB_IMG_1680980082503-1680980309.jpg
POD PRĄD
To nie ulga wątpliwości, że głupota po obu stronach granicy, polskiej i ukraińskiej, doprowadziła do wielu tragedii. Jest także oczywiste, że konflikty w naszym regionie od wieków podsycali Anglicy, Francuzi, Amerykanie, a Niemcy i Rosjanie robili wszystko by spolaryzować ze sobą Polaków, Estończyków, Łotyszy, Litwinów, Ukraińców, Słowaków, Czechów, by relacje Polski z Austrią, Szwecją i Danią były jak najgorsze.
Rzeź Wołyńska miała miejsce na przełomie 1943/1944, czyli pod okupacją niemiecką części Związku Radzieckiego. Tylko ktoś wyjątkowo naiwny nie zdaje sobie sprawy z tego, że do zbrodni podżegali Ukraińców wspólnie Niemcy i Rosjanie, oni zawsze myślą do przodu, w przeciwieństwie do polsko-ukraińskiej głupoty. Obok nich ze zbrodnią tą sympatyzowali Brytyjczycy, Francuzi. Zdają sobie sprawę z tego że zjednoczenie Ukrainy i Polski to śmiertelna zagrożenie, dla ich buty, przemocy i arogancji, to diametralna zmiana układu sił i porządku świata, zbudowanego po 1945 roku, tak korzystnego dla zachodu.
Wydawałoby się zatem, że Unia Polski i Ukrainy jest bardzo rozsądnym i sensownym rozwiązaniem. Wierzą w tę Unię ci jacy stracili bliskich 10.04.2010 roku, to ich akt zemsty za stratę najbliższych. I to mnie niepokoi, że w tym zapamiętaniu, ci ludzie nie dostrzegają prawdy. Już nie chodzi o to czy Rosja wygra z Ukrainą, co od początku tego konfliktu jest jasne i oczywiste, ale o to że wszystkie te kraje : Rosja, Polska, Litwa, Ukraina są pod kontrolą tych samych ludzi, jacy skolonizowali te państwa poczynając od 1917 roku i wieńcząc swoje dzieło po 1945 roku.
W tych okolicznościach to nie jest wojna Rosji i Ukrainy, bo ci sami ludzie wykorzystują ludzi po obu stronach tego konfliktu, dla swoich prywatnych celów. Nie chodzi wcale o interesy Rosji, Ukrainy, czy Polski, bo te państwa nie maja swoich interesów, są pionkami w ręku światowej oligarchii. Macie wiele dowodów na to, Polacy chcą czegoś ,a rząd robi coś zupełnie innego, jak z tym zbożem. To samo było podczas pandemii. To są tylko przykłady, jakich jest mnóstwo. Nie ma ŻADNEGO ZWIĄZKU pomiędzy rządem nazywanym polskim, a Polakami, rząd nie realizuje w jakimkolwiek calu interesów polskiego narodu.
W tej sytuacji wszystko co dzieje się w naszym regionie służy zupełnie innym celom. Na pewno nie chodzi o Krym, Bachmut, czy Odessę, chodzi o przygotowanie do rozpadu, o osłabienie gospodarek, moralności, o determinizm, o kształtowanie pożądanych reakcji i zachowań, o depopulację wszelkimi dostępnymi sposobami.
To wszystko trzeba łączyć ze sobą, bo to wszystko jest splecione ze sobą, wojna na Ukrainie, straszliwe zadłużanie Polski, systematyczne kreowanie podziałów w polskim społeczeństwie, cykliczne masakry w USA, dokonywane przez czytelników "Buszującego w zbożu", polityka Luli Da Silva w Brazylii, napięcie pomiędzy Azerbejdżanem a Iranem, napięcie wokół Tajwanu, napięcie pomiędzy Koreami, sączący się konflikt pomiędzy Grecją i Turcją, dozbrajanie Japonii, Tajlandii, Indonezji, Pakistanu, Indii, brutalna eskalacja napięcia w Palestynie i Libanie, terytorialne roszczenia Izraela wobec Jordanii, konsekwentne ograniczanie prawa i wolności w ramach Unii Europejskiej, alibi dla rządów Europy do niszczenia naturalnego rolnictwa i aktywności gospodarczej, upadek mniejszych banków jak SVB i przejmowanie ich przed duże banki, czyli konsolidacja pod dyrektywę BRRD.
Towarzyszy temu dywanowe niszczenie człowieczeństwa, przez legalizację wszelkich narkotyków , patologii i wyuzdania, nieustannie budują alibi dla rozprawy z ludzkością.
https://echodnia.eu/quiz/13431,jak_myslisz_dostalbys_sie_do_policji_oto_autentyczne_pytania_testu_multiselect_sprawdz_sie,q,t.html?fbclid=IwAR2IU0um9v3X7DCBHygcg5Sg2m596t-hUmvSNcRSOcCzPOuK7I6qUScDfWA
Chcesz iść do policji, tu masz quiz, pytania dla idiotów...
To powinno byc puszczane na kazdym intro - by wbic pustym dzbanom do glowy - co sie naprawde dzieje. Czy powstanie nowe panstwo w Europie - Ukropol? Czy Polska oddano banderlandowi? https://banbye.com/watch/v_QkpBO96jOD2g
Właśnie wróciłem z kościoła.
Parking był pełen błyszczących samochodów, znalazłem ostatnie miejsce do zaparkowania. Samochodem na mszę przyjechali nawet ludzie, którzy mieszkają 300 m od kościoła (300m do kościoła mieć i on dużym samochodem osobowym jedzie na Mszę, tragedia). W środku przeżyłem jeszcze więcej szoków. Jest to kościół na 250 miejsc, gdy normalnie każdej niedzieli przychodzi tam 50-60 osób, to w święta jest 300 osób, typowe zachowanie dla katolicyzmu, to aż niesmaczne, pojechać tylko w święta do kościoła, zabrać cała rodzinkę, aby pokazać dzieciom, że raz w roku jest zajączek, są prezenty i jest fajnie. Kowidian było co niemiara, kichali, kaszleli, rozsiewali różne dziwne wirusy, ciekawe ilu z nich ma już nowe routery 5G w domu? Siedziałem jak na igłach całą mszę. Początkowo przyszła do ławki, bezpośrednio za moimi plecami matka z dwoma dziećmi, takimi z 8 lat, jedno dziecko miało takiego covid-a, że nadawało się do hospitalizacji, a nie do kościoła, a ta jeszcze do niego "weź sobie cukierka na ból gardła", co za debilizm! Od razy uciekłem z tego miejsca (zanim mały zarazi mnie na Amen), Idę wiec do góry, tam gdzie gra organista, było fajnie pusto, niestety tylko przez 5 minut, aż przyszła kolejna rodzina, 4 dzieci, z czego dwójka z wirusem i ciągłym kaszlem, jakby mało tego, tam było wiele wiele miejsc (40 wolnych miejsc), to stanęli z tymi dziećmi bezpośrednio za moimi plecami. Zauważyłem też, że ludzie zakeczupowani nie mogą pozbyć się kaszlu, tak im odporność siadła lub mają w sobie po prostu broń biologiczną, tykającą bombę, dziś żyjesz, jutro cię nie ma, a będzie jeszcze gorzej, bo system przygotowuje ciągle nowe niespodzianki, także w 5G. MORD PRĄDEM ELEKTRYCZNYM DOPIERO SIĘ ZACZNIE.
Ten nołlajf nawet w święta musi...
nołajf wchodzi w sfienta w foliarskie wątki he he nie masz człowieku nic lepszego do roboty? rura cie nie pali ??
Rodziny Illuminati zdolne do wpływania na wydarzenia na świecie
Gdzieś w pobliżu, na samym szczycie piramidy, siedzi elitarna organizacja znana jako Rada 13 Rodzin i kontroluje wszystkie najważniejsze światowe wydarzenia. Jak sama nazwa wskazuje, Rada składa się z 13 najpotężniejszych rodzin na Ziemi.
Większość ludzi zaczyna zdawać sobie sprawę, że 99% światowej populacji jest kontrolowane przez jeden procent „elity”, ale Rada 13 rodzin składa się z mniej niż 1% z 1% „elity” i nikt na Ziemi nie może ubiegać się o członkostwa w tej Radzie. Ich zdaniem mają prawo do władzy nad resztą nas wszystkich, ponieważ są bezpośrednimi potomkami starożytnych bogów i uważają się za członków rodziny królewskiej.
Te rodziny to:
Rotszylda (Bayera lub Bauera).
Bruce'a
Cavendisha (Kennedy'ego).
Medycyna
Hanower
Habsburgów
Kruppa
Plantageneci
Rockefellera
Romanow
Sinclair (St Clair)
Warburga (del Blanco)
Windsor (Saksonia-Coburg-Gotha)
http://img.liczniki.org/20230409/FB_IMG_1681058003483-1681058231.jpg
Jajka święciłeś aluminiowej folii pewnie...
jajek już nie trzeba święcić bo polacy jaj nie mają
Nie wiem. Nie badałem genealogii. Rusek to Słowianin z czym masz problem ?
https://rumble.com/v2c7z9e-biako-kolca-bro-doskonaa-jerzy-ziba-start-18.00.html