bo jest jakiś mecz waterpolo, jak są jakieś zawody to ani widu ani słuchu ino dasios się reklamuje za pieniądze podatnika zamiast latać po mieście z dużą tekturą na plecach i ryja wydzierać o zawodach waterpolo.
He he he pół godziny przed imprezą jakiś łaskawca napisał że za darmo wstęp, w porę się chłopina obudził a gdzie się podział Dział Organizacyjny MOSiR ze słynnym Bażantem na czele ? Do zdjęć to ten łysy zawsze jest pierwszy ale do roboty to chęci brak, zawsze chodzi "przy nodze dyrektora" niczym pies obok myśliwego.
Bo to jest według sprawujących rządy w tym mieście i powiecie promocja poprzez sport. Zawodnicy po innych klubach grają a tutaj nawet na drobne rzeczy typu kapielówki, koszulki, ręczniki nie ma kasy. Tylko w MOSiR dyrektorów i prezesów całe pęczki i tam kasa się zgadza.
To prawda.
Dlaczego nikt nie informuje o meczach?
Za co ktoś tam bierze kasę ?
Za dział promocji jest odpowiedzialny łysy chłop Bażant, do pieniędzy i koryta zawsze pierwszy, najmądrzejszy, zawsze przy nodze dyrektora łazi, ale nie promuje ostrowieckiego sportu, chytry bardzo na kasę , nic nie wynosi a jedynie wynosi.
Szkoda , ładny obiekt pływalni, zapewne chętnych do obejrzenia meczu piłki wodnej byłoby wiele osób zwłaszcza starszych, pamiętających dobre lata ostrowieckiego waterpolo. Do osób starszych skuteczna forma dotarcia to plakat informacyjny. Młodzi korzystają z fejsbuka a starzy z tradycyjnej formy przekazu czyli ogłoszenia na słupie czy w innym miejscu .Czy to tak drogo wydrukować 20-30 plakatów choćby czarno białych i rozwiesić czy okleić na tablicach ogłoszeń? chyba nie, chęci brak organizatorom. Czy się siedzi czy się leży to wypłata się należy.