Jak rozwiązaliście problem wc na budowie? Dla pracowników? I dla siebie?
Stawialiście samodzielnie?
Niech wykopią dołek na skraju działki, poźniej zasypiecie. A i kwiatki pozniej ladnie rosna w takim miejscu.
Polecam skorzystanie z usługi firmy, która Ci taki wc przywiezie na budowę. Znacznie wygodniejsza opcja jak również bardziej higieniczna. Firma co jakiś czas przyjeżdża oraz czyści wc. Sam ustalasz jak często powinna czyścić wc. Czy co tydzień, czy co miesiąc.
https://www.klawikowski.com.pl/latwy-i-tani-sposob-na-zapewnienie-lazienki-gosciom-i-pracownikom/
Nie stawialiśmy na swojej działce gotowego wc bo nie bylo to naszym zdaniem zbyt higieniczne.
Oto i cały Ostrowiec.Tęsknota wielu za nie tak dawno straconymi atrakcjami.
Jak każda potrzeba fizjologiczna a jednocześnie obowiązek inwestora bo może być kara za brak tej budowli.Chłopcom z budowy zaproponować poczęstunek w postaci kurczaka(ów) z rożna plus do tego jakis napój a chłopcy wykopią dołek i z deseczek zmajstrują,proponuję tzw.sracz -bliżniak czyli dla wykonawców i drugi dla inwestora z rodziną bo pandemia trwa.
jak pojedziesz po te kurczaki z rożna czy inne golonki to kup papier toaletowy bo gazety lub trawa to dawno z mody wyszły
Najważniejsza rzecz na budowie !! Kibelek.
Wypożycz Toi-Toi'a i po sprawie.
Najtaniej to metoda ,,na pieska,,.Robisz kupe na ziemie a potem wkładasz ją do torebki foliowej.Oczywiscie użyj rękawiczki przy wkładaniu kupy i załóż maske na twarz.Nie chodzi o wirusa tylko o smród.
Zapomniałem.Jeśli nie masz rękawiczki musisz mieć krótko obcięte paznokcie.Niekumatym wyjaśniam.Kupa w konsystencji lekko półtwardej wchodzi za paznokcie.
15:23,już się przedstawiłeś.Nawiasem mówiąc ,kiepskie imię dali ci na chrzcie.
A jak taki toi toi z gownem się przewróci i wyleje.. Przecież z daleka czuć , jak z takich kiblòw śmierdzi .