Na biologii uczą że kilka milionów. Trzeba kłamać żeby mieć dobre stopnie z biologii i religii?
Przede wszystkim ,zastanow sie co to jest biblia.Jakies zapiski zydowskich medrcow ,ktorzy nie wiadomo czym sie ujarali i potem pisali toe wszystkie bzdety.Jakichs tam swietych zobaczyli w narkotycznym widzie i tyle.Ale medrcy watykanscy to podlapali i uznali biblie za swieta ksiege .Za taka ,ze nawet spojrzec zle nie mozna na te zapiski.I od tej pory glupi narodek ,min.polski,uwaza to za alfe i omege ,za swietosc nad swietosciami.Mnie to naprawde gowno obchodzi jakies zydowskie przedstawianie losow swiata.I czy takie Mateusze ,Lukasze ,inne gady w tej calej biblii se dokazuja ,to naprawde gowno mnie to interesuje.A jak chcecie ,to wierzcie w te zydowskie bajki.Zpomoca oczywiscie kosciola rzym-kat.
ja tam słyszałem ,ze ok 4,5 miliarda a to nie kilka milionów ani 6000
taaa,a dinozaury wygineły bo były za wielkie i nie zmieściły sie do arki Noego
czytasz Biblie?? Ile masz lat 11?? W Biblii nie bierze się wszystko na poważnie ma to jakiś cel/metaforę/naukę która trzeba samemu rozważyć i rozwiązać. Niedługo napiszesz, że Adam i Ewa byli pierwszymi ludźmi, a ewolucja jest ściemniona i "trzeba kłamać na biologii żeby mieć dobre stopnie". Jak nie rozumiesz tego to Harry Potter jest chyba bez ukrytych treści i sensu to może to być dla Ciebie dobrą "jak na razie" lekturą. Przypowieści o zbożu (plonach) odnoszące się do ludzi też bierzesz jako ziarno grochu, żyta i pszenicy która babcia Jadzia sprzedaje na miejski targowisku do dzisaj?!
uu, dzisiaj to oczywista oczywistość, ale Twoi prapradziadkowie wierzyli w pierwszych ludzi - Adama i Ewę. Tak Kościół potrafił zrobić ludziom wodę z mózgu. W aktualnych czasach się nie da, ale jeszcze znalazł by się i w Polsce człowiek, który w to wierzy.
Gościu z 09:48 Biblia jako taka jest ponad Kościołem więc nie pisz głupot.Żeby się na ten temat wypowiadać należy ją przede wszystkim znać i rozumieć. Wtedy można podyskutować. W innym przypadku to co piszesz jest co najmniej śmieszne..
Kościół obrał tą książkę jako podstawę swojej działalności. Przez wieki wciskał kit ciemnocie, że to co tam napisane, to w 100% prawda. Dopiero stosunkowo niedawno ludzie trochę oświeciło.
Sądząc po tym, co piszesz można dojść do wniosku, że o Biblii nie masz zielonego pojęcia. Jesteś zwykłym antyklerykałem i ateista ;). Wiesz, żeby o czymś dyskutować trzeba się na tym znać. Ty niestety nie spełniasz tego warunku..
Mam o Biblii duże pojęcie. Wiem o czym jest i znam jej przesłanie. To jednak nie zmienia faktu, że Kościół przedstawiał ją przez wieki tak, jakby to, co było w niej napisane faktycznie się zdarzyło. Ciemnota w to wierzyła. Dziś ludzie, np. Ty, wiedzą już, że to nie prawda, że książka ta niesie mnóstwo przesłań i ogólnych prawd.
PS Jestem antyklerykałem. Ateistą nie.
Piszesz, że nie jesteś ateistą a jednocześnie uważasz ludzi ufających słowom spisanym w Biblii za ciemnotę. Wybacz ale coś mi tu nie gra panie oświecony. Ja rozumiem, że masz inne poglądy ale wyśmiewanie się z tych, którzy myślą inaczej niż ty jest troszkę niegrzeczne..Wejdź sobie tu http://www.zbawienie.com i poczytaj, może cię to zaciekawi. Wtedy możemy podyskutować.
Jesteś wyznania jehowy. Katolicy nie wypowiadają się w ten sposób.
W takim razie jesli nie bylo grzechu pierworodnego bo nie bylo Adama i Ewy bo to wszystki metafora/nauka to na cholere Jezus umieral na krzyzu? Zastanow sie co uwazasz za metafore i nauke, przedmowca dobrze napisal, biblia to wymysl zydowskich medrcow ktorzy w danym czasie tak sobie tlumaczyli rozne fakty. Jak to przetrwalo do dzis jako swieta ksiega nad ksiegami jest dla mnie kompletnie nie zrozumialy.
Zastanówmy się nad jednym, Adam i Ewa zanim zgrzeszyli byli nieśmiertelni i nie wiadomo ile lat żyli, dopiero karą za grzech była śmierć która ograniczała życie ludzkie.
Zastanówmy się nad drugim, twierdzicie że Bóg stworzył wszystko w pare dni, przynajmniej wielu atoli tak twierdzi (sory za to określenie ale zapracowaliście sobie na nie) słońce i księżyc stwożył w dniu 4, a uwaga ! 1 dnia Bóg stworzył światłość, więc jak to rozumiecie atole dzień według waszego pojęcia to dzień słoneczny tak, więc skoro nie było słońca to jaki dzień mógł się skończyc co Bóg miał na mysli, na to pytanie musicie sobie odpowiedzieć, a dopiero później ujadać że Biblia kłamie ok, nie kumacie tego jak i wielu innych spraw.