A w remizach najlepsze wesela zawsze były nie sztuczne, ułozone i zaaranzowane jak teraz od poczatku do końca i przy tym okropnie nudne nie tak jak kiedys żywioł i luz .A na powaznie niejest tak zle troche mało miejsca do tańca ale ogólnie fajny dom i jakie widoki
Miałem tam swoje wesele w zeszłym roku- SUPER i jedzenie i obsługa
Mnie to miejsce nie bardzo się kojarzy z weselem. Kałków -Godów.
Obok jest Hospicjum, gdzie strasznie chorzy ludzie i ich rodziny przeżywają cierpienia. Takie sąsiedztwo "odchodzących" niemal codziennie nie nastraja do tańców.
Ale to chyba tylko dla "wrażliwców".
Od hospicjum do domu weselnego jest co najmniej 1 kilometr.