co sądzicie o tej pani weterynarz? Czy dobrze leczy zwierzęta? wiem, ze sprzęt do badania ma jak sie nalezy.
Droga, ale dobra. Mnie psiaka uratowała już dwa razy (operacja i zapalenie błony śluzowej żołądka). Ma dobry sprzęt, leczenie kosztuje sporo, ale czego się nie robi dla przyjaciela :)
znowu reklama?trzeba zainwestować w ulotki a nie tak ciągle na forum...a co do pytania to ja mam nieciekawe wspomnienia z wizyt u tej pani.nie jest miła a do tego upiera się przy mylnie stawianych diagnozach niestety - stąd moja zmiana weta.sprzęt średni,wiedza ogólna,do tego brak podejścia do zwierząt i ich właścicieli.na szczęście są lepsi.
Przyjmuje na Pułankach, właściwie to Jana Pawła (w pobliżu "małego" Tesco). Ja uważam, że jest dobra. I jak na Ostrowiec, to sprzęt ma najlepszy. Poza tym jest sympatyczna. Kasę drze, ale efekt jest.
gdy otwierala przychodnie byla milasza,teraz juz nie moge tego o niej powiedziec
Mieć sprzęt a znać się na nim to są dwie różne sprawy.Nie potrafi prawidłowo odczytać wyników usg,stawia błędne diagnozy i upiera się przy nich,jest droga i nieprzyjemna.Powinna zmienić zawód.
Dokładnie.Jest miła dla tych,którzy sosują się do rad a jak ktoś się rządzi swoimi mądrzejszymi prawami i chce się wynosić ponad lekaarza i oczekuje znachorstwa to też potrafi dać odpowiednie rzeczy słowo.To lekarz z charakterem.Tak powinno być.Nie mówcie,że pani Edyta jest niemiła.Każdy czasem może mieć gorszy dzień.Mnie nigdy nie spotkało nic nieprzyjemnego.Zawsze mogę liczyć na pomoc a kota ,którego ktoś chciał zatruć uratowała i przywróciła "zza światów" w temperaturze ciała nieboszczyka.To lekarz,który ma wiedzę i doświadczenie i cały czas się doksztaałca.Wystarczy zobaczyć ilość dyplomów na ścianach.Za darmo ich nie otrzymała.zastanówcie się zanim popiszecie bzdury.
mieszkam w dużym mieście a do Ostowca przyjeżdżamy dość często do rodziców.miałam "przyjemność" z tą weterynarz.ktoś mi ją polecił więc poszłam w wakacje do niej z psem.byłam nastawiona na naprawdę profesjonalną wizytę ale przykro mi to stwierdzić,że to jakaś pomyłka!!! jeśli pokazuję książeczkę z badaniami psa i mówię o powracającej dolegliwości a słyszę podniesiony ton i jakieś dziwne wywody to przepraszam ale nie za to płacę i nie tego oczekuję dla swojego pupila. gościu 13:39 piszesz że ma sprzęt - pozwól sobie kiedyś na wizytę w gabinecie z prawdziwym sprzętem i naprawdę fachowym lekarzem.pewnie są tacy co ją chwalą i maja do tego prawo ale z tego co sama widziałam a teraz często słyszę to jest fatalnie. brak profesjonalizmu. tam gdzie mieszkam i chodzę do lecznicy to stażysta jest bardziej fachowy niż ta pani.przykre ale prawdziwe.
cóż jak większość przyłączam się do opinii,że ta Pani powinna zmienić zawód bo z leczeniem zwierzaków jakoś jej nie po drodze.Jeżeli chodzi o sprzęt to większość gabinetów w Ostrowcu dysponuje już takim sprzętem (jak nie lepszym!) , tylko ,że nie sztuką jest posiadać sprzęt ale mieć wiedzę o zachowaniu się zwierzaków i o ich leczeniu (na badania dokładne mogę pójść tam gdzie mnie wet wyśle,a jeżeli będę pewny jego wiedzy to wrócę z wynikami by on dalej leczył mojego pupila).
Gdzieś czytałem,że ponieważ się nie zna na leczeniu zatrudnia dobrych lekarzy-którzy szybko odchodzą " na swoje".Nie wiem,trudno to ocenić ale rzeczywiście Ci którzy u niej pracowali to ludzie o "złotym sercu dla zwierzaków"-chyba nie potrafiła tego docenić skoro od niej odeszli.
Ceny ma bardzo wysokie i za wszystko sobie słono liczy. Poza tym myśli,że jak na kogoś nakrzyczy to klient potulnie jej posłucha-niestety nie tędy droga Pani doktor.Myślę,że lecznica którą ma niedługo otworzyć to będzie porażka (i tego jej życzę!!),ceny zapewne pójdą jeszcze w górę (bo za luksus i sprzęt ktoś musi zapłacić!-czyt.klient)-wolę klimat małego gabinetu gdzie lekarz zna mnie i mojego pupila i nie traktuje mnie " po łebkach" -bo zna historię mojego psiaka,co leczył/a ,jak się zachowuje itd.
Jak dla mnie jest już spalona w Ostrowcu jako weterynarz-na szczęście są od niej lepsi!!
Ostatni komentarz ewidentnie wskazuje,że to konkurencji żal dupę ściska,że u dobrego lekarza są długie kolejki.Skoro robi rotację pracowników to tylko i wyłącznie po to by wyegzekwować i dostosować się do lepszego poziomu i standardów jakie są aktualnie w krajach U.E.Spalony w Ostrowcu to będziesz Ty jak sprawdzimy kim jesteś a mam pewne podejrzenia.Podobno już ruszyła z kopyta "polska weterynaria",która chce podbić Ostrowiec, ale chyba młotkiem z taką wiedzą o białkach roślinnych na temat ,których rozmawialiśmy.Masz braki w podstawowej wiedzy więc podejrzewam,że i Twoim leczeniu zwierząt jest przerost formy nad treścią a tym bardziej że masz podejście do zawodu cytuje: " a czy twój lekarz rodzinny też cie kocha?"
Lubicie się pastwić nad innymi. Jeśli komuś nie pasuje ,to przecież nie musi do niej chodzić. Ja do niej chodzę ze swoim zwierzakiem, zawsze pomogła , była miła i instruowała swoich pracowników, co mają robić. Nie wiem, co od niej chcecie.
Zalska może i się wyłuczyła, wybrała od nas 1000 zł za leczenie psa i w końcu zdechł, nie miła nie polecam tej osoby.
ja mogę jedynie znajomych opinie przytoczyć jednej mojej koleżance która ma psa które kocha jak własne dziecko zachorował stan był ciężki mimo że jest bardzo biedna i widać to gołym okiem pieniadze które miała praktycznie na jedzenie musiała dawać Pani dr (ogromne kwoty za leczenie), które suma sumarum nic nie dawało. W porę jej doradziłam innego weterynarza, i doprowadził pieska do zdrowia o wiele mniejszymi kosztami .
nie polecam, zastanowcie sie dobrze zanim pozwolicie tej pani walic w waszego pupila jakies zastrzyki, a lubi tego dawac sporo..moj pies nie zyje i uwazam, ze to zasluga jej kuracji
Jakbyście o niego dbali to by nie zdechł -pewnie przyniesiony w ostatniej fazie choroby bo było szkoda zapłacić za wizytę za wczasu!!!!!
Moje zwierzęta żyją wszystkie leczone w gabinecie Eskulap.Gdyby pupile zdychały masowo, to nikt by tam nie chodził a kolejki są takie,że czasem czekam godzinę i nie mogę się doczekać.Gabinet funkcjonuje już tyle lat i będzie większa klinika- to tylko świadczy o rozwoju gabinetu i ilości pacjentów.Niestety wśród klientów trafiają się też tacy,którzy szukają Kaszpirowskiego i Caritasu.Na cuda to można liczyć w Licheniu.Dr Zalska robi wszystko co da się zrobić ,żeby wyleczyć zwierzę o ile nie jest już za późno.Dbajcie o zwierzęta bo lepiej zapobiegać niż leczyć.
Gościu z wczoraj 20:15 jak chcesz udzielić dobrych rad to może napisz do tej gazety "Dobre Rady " bo tu z pewnością nikt z nich nie skorzysta.Może to pracownicy byli za słabi.Pracownicy jedni odchodzą-przychodzą lepsi.Tacy,którzy starają się i leczą dobrze.Lekarzy w mieście jest na tylu,że każdy może mieć swojego.Mnie dr Zalska opdowiada a jak mi ktoś nie odpowiada to zachowuje swoje zdanie dla siebie i idę leczyć gdzie indziej.