Pomimo małego doświadczenia, w porównaniu do innych współpracowników prezydenta według najnowszych doniesień "Faktu" ma zając się zupełnie innym tematem niż sprawami młodzieży, jak wcześniej zapowiadano, tylko wymiarem sprawiedliwości. Dzięki swojemu stażowi i znajomości prawa międzynarodowego ma przyjrzeć się instytucji sędziów pokoju. Tacy sędziowie w Stanach Zjednoczonych zajmują się sprawami mniejszej wagi i orzekają w sprawach dotyczących mniejszych przewinień.
A ile miesięcznie będzie nas to "przyglądanie" kosztować?
BĘDĄ WYJAZDY ZAGRANICZNE Z TATUSIEM NA NASZ KOSZT?
Mądra zaradna wykształcona piękna Kobieta skończyć studia takie jak Kinga pełen podziw,znam osobiście Kingę normalna dziewczyna
20:32 - słowa >>zaradna<< używa się w stosunku do kobiety, która jest przedsiębiorcza, ma "głowę na karku", umie naprawić kran, położyć tapetę, naprawić drobna usterkę w samochodzie, świetnie sobie radzi jako matka, żona, gospodyni - a nie córką na utrzymaniu rodziców.
Na pewno mniej niż twoje zasiłki ;D
Co wolno wojewodzie , to nie tobie smrodzie. Było się uczyć ciulu
Może i mądra, ale raczej nie, wykształcona - na pewno tak, zaradna - na pewno nie. Jak można mówić , że ktoś , kto pracuje u tatusia jest zaradny. :) :) :) Raczej cielę bez pomysłu na siebie. Nikt mądry by tak nie postąpił. Do 20.32.
20 51 zobacz jakie studia skończyła i co myślisz że tatuś za nią na egzaminy chodził,ludzka zawiść nie zna granic
Najlepsza studentka z mojego roku
Na wstępie zaznaczam, że nie jestem zwolennikiem A Dudy, ale jego córka to młoda, doskonałe wykształcona, po praktykach w renomowanych kancelariach prawniczych. Moim zdaniem jej praca jako doradczyni prezydenta jest jak najbardziej adekwatna. Poszukajcie jakie stanowiska i jakie wykształcenie miały dzieci L Wałęsy.
22:20. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że Tatuś Kingi znajomością prawa, jak dotąd się nie wykazał, to może rzeczywiście chociaż córka uratuje honor swojej rodziny, choć to nie ona jest prezydentem naszego państwa i nie ona hańbi prawniczą profesję od kilku lat.
Nikt mnie nie przekona, że jest to zdrowa sytuacja. Na pewno doskonale wykształcona jest, ale pracuje u ojca, no proszę, jak to brzmi.
Wolontariat czyli nie zarobi. Ma jakieś źródło utrzymania? Czy tatuś ją utrzymuje?
Jeśli tatuś to co nas to obchodzi? Żal doopę ściska, że Twój tatuś nie ma kasy?
Tzn jak u ojca? Ojciec ma jakąś własną firmę???
22:20 - co ma wspólnego piernik do wiatraka? A w Twojej rodzinie też zapewne można mnożyć takie przypadki i co? Te dzieci są gorsze i należy je gorzej traktować. Nie każdy musi studiować, a szczególnie na siłę i trzeba to uszanować, a nie wytykać!
A skąd wiesz czy nie miała podrzucanych tematów egzaminacyjnych od tych co chcieli się tatusiowi przypodobać, a oceny nie były naciągane. Nie przeczę, że była dobra, ale...