Wczoraj wieczorem rozmawiałem z majkelem dzeksonem. Spotkaliśmy się w lesie pod ziemią. Było bardzo gorąco. Mimo tego majkel dzekson siedział w kurtce i smażyl parówki w ognisku . Siedział w ósmym rzędzie... Byłem w przedsionku drzewa. Podróż zajęła mi kilka dni. Aż dotarłem I spotkałem go. Siedział ubrany w taki strój , jaki miał na koncercie w 2009 ( miałem wtedy 2 latka I smierdzialem kupa I sikami ) dojście do zaświatów leśnych było bardzo trudne bo strażnicy nie chcieli mnie wpuścić. Bramy leśnej strzegł dwuglowy pajac bez nóg. Miał na sobie brudna koszulę. Jak mówił to smierdzialo mu z buzi. Miał tylko 3 zęby. Bramy polnej strzegł bezoki chłopiec, który nie miał jednej ręki I nogi komara
Mam jedno oko I ono sra . Umiem sikać zębem
Majkel dzeksob zrzygal się na moje dresy
Mam 2 iq I latam traktorem
Może miałeś OOBE.
To do jakiego świata się przeniosłem? Tam był też diabeł