Wieża była potrzebna jak robili SKOT-y. Huty nie ma, zasilanie w wodę z grawitacyjnego przeszło na ciśnieniowe. Nie potrzebna - rozebrać. Każda adaptacja będzie droższa od nowej inwestycji. Sentyment żadny, szpeci zaś widok miasta. Ani polityka, ani ekonomia nie przemawiają za pozostawieniem i modernizacją.
16:28 - każdy ma "pomysły" na wieżę, ale nikt jakoś z pomysłodawców nie jest w stanie złotówki na to z kieszeni wyjąć, stąd pomysł zburzenia wieży jest oczywisty.
Chyba że będzie jakaś zrzutka, to czemu nie. Ja bym się dorzucił :)
A może tak faktycznie zróbmy zrzutkę. Proponuję w formie "obligacji/akcji obywatelskich" np 1 szt. 1000 zł. Przewiduję, że jest szansa sprzedać 1000 szt x 1000 zł i mamy 1 mln zł. tyle wg mnie powinno wystarczyć na skromny remont + skromne wyposażenie. Oczywiście, udziałowcy jakieś przywileje by mieli. Ktoś chętny?
Proponuję ustalić najpierw właściciela.
1000 zł jak dla mnie za dużo, ale tak 300 mogę dać za jakieś drobne przywileje - może wpis na liście fundatorów?
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/radny-kamil-stelmasik/s4/#post-78 - może ten człowiek zajmie się organizacją?
Przecież to żel-beton. Druty zardzewieją i za 50 lat nasze wnuki będą mieć problem. Dajmy spokój. Ktoś kupił tanio i robi biznes.
21:49 - Znasz bezinteresownego polityka? Bo ja nie.
I aleja. A pis nic nie robi
Nad młynem można pomyśleć, ma swoje lata. Chociaż bez domu Hajnego, Ostrowiec nie zubożał, intelektualnie, zabytkowo, czy wizerunkowo. Wieża, żaden zabytek czy sentyment.