a ja wam napisze,że z tą ocghroną to lekka przesada.no jasne żeby pilnować,ale oni się kręcą jakbym im cały sklep wynieść miała.a jak zjawie się z dzieckiem i moja córka coś dotknie to ochroniarz ma taka mine jakby zaraz zjebe miał mi dać.zresztą wybieram maszynke do depilacji to się tak przygląda jakby nie widział nidgy w życiu takiego urządzenia,a jak tampony kupuje o maskra.nie wiem na jakiej zasadzie zatrudniają tam ochroniarzy,ale ja odnosze wrażenie jednak że to przygłupy. na iłżeckiej w drogerii nie ma ochroniarzy i zawsze laski pomogą doradzą i mogę spokojnie wejść na zakupy z dzieckiem i nikt na mnie nie patrzy jak na intruza i złodzieja
Nie dziwcie się,że ochrona taka zamulona. To wina kierowniczek skoro woli flirtować z takimi ciotami. Same wybieraja sobie ochrone żeby im do torby nie zagladali i sypali komplementy jakie to one śliczne nie są.
W Rosmanie pozytywne zmiany :)
Przy kasach postawiono "bramki" i ochroniarz jest wreszcie bardzo dyskretny. O to chodziło!
Bramki wyłapują złodziejaszków, a klienci nie są speszeni biegającą za nim ochroną.
Bramki do był doskonały pomysł. Popieram.
Też jestem zadowolona z obsługi pań koło BIlli ale nie podoba mi się jedno to że dla klientów nie ma gratisów a dla pracownic są, widziałam ostatnio jak jedna pani dawała drugiej reklamówkę z gratisami spod kasy, i jeszcze powiedziała uważaj żeby nikt nie widział:|}
Z tymi gratisami sie zgadzam, one koło kasy mają pełno próbek i gratisów,ale dają wedle uznania a nie że się należy, bo im mniej dadzą tym wiecej mają dla siebie, bo kto je sprawdzi, który klient dostał a który nie :/
Rzeczywiście teraz nie dają gratisów kiedyś często dostawałam teraz nie.Dziwi mnie to bo zamiast dac klientowi we ramach podziekowań to same zbieraja takie duperele
a ty czekasz..i czekasz...aż łaskawie dostaniesz?a za co? -za obsmarowanie na forum!za darmo to można dostać w ry...i jeszcze trzeba zasłużyć
To nawet nie jest w ramach podziękowań, poprostu najczęściej jeśli kupisz kosmetyk danej firmy to dostajesz próbkę tej formy, albo zrobisz zakupy za określoną kwotę to też.
Natomiast widać że trzeba się upominać i już. Ja często robię zakupy w Rossmannie i to za niemałe pieniądze i teraz będe za każdym razem pytała o próbki.
A Ty mon 21:18 chyba byłeś/aś bity/a po tym ryju często skoro tak sie w główce poprzestawiało :/
Na okólnej dają gratisy zawsze kiedy robię zakupy nie trzeba się pytać ,tylko koło billi nie dają,tłumacząc się że mają większe obroty niż na rynku .trzeba zmienić sklep i już.
Ale te ludziska pazerne!! A w innych sklepach też Wam tak gratisy rozdawali? Dać palec to chcą całą ręke, nauczyć Was dziadostwa...
20:45 pazerne to są kasjerki z Rossmanna w Billi, nie wiem jak w innych sklepach, ale akurat w Rossmannie maja obowiązek dawać próbki i gratisy! To nie są ich próbki, żeby miały się nimi rządzic i decydować komu dać a komu nie.
a po co komu próbki? i tak sie walnie do szuflady, a potem wyrzuca jak się przeterminuja
Gościu z 20.09 mów za siebie. Ja zawsze je wykorzystuję i dzieki próbkom decyduję często czy kupić duże opakowanie produktu.
Np mleczko- dostałam próbkę, która mi pasowała i kupiłam cała butelke mleczka. Gdyby nie próbka nigdy bym tego mleczka nie sprawdzała.
Szamponetki, płyny do naczyń są idealne na wyjazdach.
do 6:26 a widziałaś jak okazywały swą pazerność że je oceniasz ?jak mają to dają prosta sprawa .
ale czemu wątek dotyczy"rosmanów" jak jedziecie po tym w Billi ???a ile jest takowych w mieście? ten co za kładał wątek niech opowie o konkretach a nie czepia się ogólnie(całych 2-óch) skoro anonimowo zgłasza pretensje
Jak "dama" widziała,że kasjerka dawała drugiej reklamówkę z gratisami to od tego jest kierownik czy zastępca,żeby mu to zgłosić!!!bezimiennie i anonimowo to mozna wszystko napisać,że wszyscy kradną itp. A tak to żadna gęby za przeproszeniem nie otworzy.