Wyjaśnienie do gościa z 17 27.Nie jestem księdzem.Jestem świadomym katolikiem.Laikat jeśli chce tez znajduje sobie miejsce w kościele.I nie mówię tu o ciągłym przebywaniu w świątyni,choć szczera modlitwa tez jest na wagę złota.Mówię o postawie życiowej,godnej wyznawcy Chrystusa.A taka postawa to również znajomość zagadnień KK.A kolęda tak wrosła w polską tradycję że przeżycia z nią związane ma wielu z nas.Wielu z nas ma wspomnienia z kolędy .Czasem w rodzinach opowiada się jakieś zdarzenia z nią związane.Nie jest to czas obojętny dla katolika .Zawsze z wizytą duszpasterską, wiązało się poruszenie wśród społeczności, odwiedzanej przez księdza.I tak jest do tej pory.
Wystarczy powiedzieć - nie to takie trudne ?.Brak odwagi ?
Ty też tu działasz pod pseudonimem. Wstyd?
Felice mówisz o neo, gdzie starasz się uchodzić za mądrą? Tam też nie masz już lotów po aktywności na forum. Wszyscy śmieją się po kątach.
a ty dzieci, bo chyba dzisiaj nie miałaś okazji sprawdzić się w roli matki taka jesteś cały dzień aktywna na forum.
Fela też pisze od kolegi? Sprawdź to swoim paranoicznym kontem. Ale ubaw :)))))))))))
Ich drugie ulubione sformułowane oprócz no problem to sie ma. Za kilka dni jak nie dasz do puszki to cię zasiemaniują. Ale gdzie oni teraz stać będą jak ten kaczystowski reżim sklepy w niedzielę pozamykał?
Ciemniak, jak tam dzisiaj?Udany połów? Możesz się teraz,tak jak pasjami uwielbiasz, udać w samotny rejs pod banderą, wiesz jaką? Jesteś twarzą tego armatora. Żebyś tylko nie stracił kontaktu z rzeczywistością, jak wczoraj, bo podobno dzisiaj rano nijak nie pamiętałeś, jak zawinąłeś do ostatniego portu. No to w górę serca!!!!
Wiesz więcej o mnie niż ja sam o sobie.
To dowodzi, że któryś z nas ma problem natury schizofrenicznej :)
Na pewno nie ja, bo nie mam alkoholowych zmian w mózgu i nigdy nie leczyłem się na Oddziale Odwykowym w pobliskim Szpitalu Psychiatrycznym w Morawicy pod Kielcami, jak ty.