No właśnie wracam sobie do domu , a moja ukochana Dafne rozbebeszyła poduszkę w drobny mak, zjadła drewnianego konika z jego wozem, nie, kawałek zostało, i pocieła na drobne kawałeczki samochodzik chłopcom. Czy Wasze psiaki też tak robią, czy po prostu czekać aż jej minie okres szczenięcy?
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mam idealnego goldenka! Niczego nigdy nie pogryzł, nawet będąc szczenięciem , nigdy nie zawarczał na dziecko, ma tylko jeszcze jedną wadę oprócz tych o których pisałam wcześniej - mianowicie zawsze jest mu b. gorąco, zimą tarza się w śniegu, który nie zawsze jest czysty, a w lecie kładzie się w kałuży, chociaż wody się z niej nie napije.Wiem że labradory są bardziej agresywne, chociaż goldeny retrievery pochodzą z tej samej rodziny, to jednak różnią się i wizualnie i charakterem, są kudłate i łagodniejsze.