Najlepsze sa te co piszá ze im sie nalezy. Co najwyzej przysluguje, nalezy to pracy szukac.
O tóż to. Nie powinny matki pisać że im sie należy i opierać wychowywania dziecka tylko z takich form pomocy. Tak to jest pomoc dla was a nie forma wyplaty bo wam się ona należy. Kobitki z mopsu mówiły już wcześniej że wnioski przez internet rozpatrzą jako ostatnie ale już powinny być. Podaliście adres mailowy więc bd się odzywać na meila
kto ci kazał miec dzieci skoro nie masz za co utrzymac, glupota jak widac nie zna granic
12:42 ale nie chodzi o nic, a o sprawiedliwość. Ja nie złożyłam jeszcze wniosku, ale NALEŻY MI SIĘ. Skoro rząd chce nam pomóc to jak się nie należy? Mam dwoje dzieci, nigdy nic nie dostałam i nie biegałam po mopsach ale teraz pobiegnę i tak, NALEŻY MI SIĘ.
Utrzymać dziecko tylko ze środków z mopsu- nie.bądźcie śmieszne.to jest oczywiste że oboje z mężem pracujemy ale skoro taki dodatek biorą wszyscy,rowniez ci co nie pracuje żadne z rodziców w rodzinie -to Czemu ja mam rezygnować? Dziwne są te niektóre komentarze tutaj,skoro z moich między innymi podatków utrzymują więźnia i to za duża kasę to czemu mi to ma się nie należeć?Należy mi się bo do tej pory nic mi się.nie należało,bo zamiast ciągnąć z mopsu poszłam do pracy i sami zarabialismy na.nasze dzieci.
Śmieszne jest to ze najwięcej do powiedzenia mają ci co pierwsi stoją e kolejce po kasę
Co mnie obchodzi utrzymywanie wieznia, albo bylego sbka za pieniadze podatnikow?
No właśnie jak to jest. Wnioski z czerwca już rozpatrzone ( jak pisano wyżej),a z kwietnia i maja nie.
Coś chyba sobie pracownicy z Mops zle ,,poukładali te wnioski,, przysypali wnioski pierwsze ostatnimi i tak rozpatrują.
Wnioskow na drugie i kolejne dziecko to chyba tak długo sprawdzac nie powinni.
Ja składałam wniosek 11 kwietnia, decyzje odebrałam w ten piątek bo jak dzwoniłam to nie ma, a jak poszłam osobiście na informacje to nagle jest. Data wydania decyzji 12 maja więc im to prężnie idzie z rozpatrywaniem decyzji. Jesli nie ma na informacji trzeba iść na góre
Ja składałam 7 decyzji jak nie było tak nie ma pojechałam również osobiście z informacji odesłali mnie na górę. Pani mile odpowiedziała ze nie ma i proszę czekać nawet nie sprawdziła w komputerze czy wszystko jest ok.
Tylko dziwi mnie to wszystko bo z maja juz mają decyzję a z początku kwietnia jeszcze nie
Ja też byłam na górze, pani sprawdziła w komputerze i powiedziała ze nie ma jeszcze. I że wnioski w kwietniu złożone muszą być do końca czerwca rozpatrzone. Zobaczymy
Siostra nie ma jeszcze rozpatrzonego wniosku a składała na poczatku kwietnia. Kobita jej powiedziala żeby czekać cierpliwie bo w tym tygodniu będą wszystkie już decyzje.
Ja z 13 kwietnia jeszcze nie mam decyzji. Składałam osobiście, byłam już raz się pytać osobiście i dzwoniłam chyba z 5 razy. Kazali czekać. Mnie nie brakuje pieniędzy, ale baaardzo dziwnie to rozpatrują, rzeczywiście, na to wygląda, że komu chcą to robią.
Tak bo tu niechodzi o to.ze żądamy tych pieniędzy natychmiast-jak.się.niektórym.wydaje,bo do tej pory żyliśmy bez tego i było ok.
Chodzi o to żeby to jakoś sensownie rozpatrwała a nie składający w czerwcu juz mają rozpatrzone a z kwietnia leżą nietkniete
4:46 ale jaka to różnica? Po co się stresować? Ja w ogóle nie rozumiem tego, że mogę złożyć sam wniosek, bez żadnych zaświadczeń, mimo, że w MOPS, gdzie mieszkałam rok temu pani inaczej mi mówiła. Dziś może mi się uda w ogóle ten wniosek zanieść. Czy składam na dole?
Piąte piętro tam gdzie są świadczenia rodzinne, pokój pod literę nazwiska
Dzięki, raz tam tylko byłam w zeszłym tygodniu w informacji. Pani powiedziała, że sam wniosek i nr konta wystarczy... Ale ja mam dwoje dzieci i a dwoje chcę 500zł, a pani, że nie ma różnicy. Serio tak jest? Odkładałam to a teraz się boję czy zdążę a czas mam rano i wieczorem, wtedy, gdy wszystko nieczynne.