Pierwszy wodomierz, kilkadziesiąt lat temu kupiłem, od tamtej pory wielokrotnie zmieniali wodomierz bez żadnej dodatkowej opłaty.
Na naszych Stawkach nie trza wymieniać bo nasz prezes załatwił. I co?
Nie wiem jak jest w innych miejscach ale w OTBS jak nie zgadza się licznik główny, to zarządzający mówią że to wina liczników i jak się założy kropelkowy to będzie ok. Niby tak zakładasz licznik kropelkowy a wody jak brakowało tak często brakuje nadal i nic się nie dzieje.
I właśnie trzeba jak na naszych Stawkach, tę wodę przeksięgować w eksploatację i wszyscy zadowoleni.
Co to zmieni jak trzeba nadal za nią zapłacić? u znajomych przy 12 mieszkaniach potrafiło brakować kilkadziesiąt metrów co kwartał, jedynym wytłumaczeniem były zwykłe liczniki i przeciekanie na uszczelkach. Wcześniej stan zazwyczaj się zgadzał a większość mieszkańców to emeryci i podobno po zapachu trudno posądzać część o nadmierne korzystanie z wody.