Jak mi wiadomo z pewnego źródła, bo znajomy tam pracuje w firmie podwykonawczej budowa była zagrożona. Wyobraźcie sobie budowę bez przyłącza wodociągowego - a tym samym brak wody na budowie???Elektryczności??? To tylko dzięki prywatnemu sąsiadowi kierownik budowy pobierał te media na tzw. krótko od niego- nie mógł inaczej bo brak było dokumentacji na te media. I jakoś sobie chłopaki radzili sami. Ponadto ten budynek nie miał przewidzianego internetu,syst.instalacji p.poż.,telewizji przemysłowej, oraz TV. Wyobrażacie sobie taką stodołę.Ponadto ten nowy od Kałamagi nagina po budowie i się interesuje i załatwia sprawy.Budowa po prostu przyspieszyła w ostatnim czasie. Także wydaje mi się, że Kałamaga miał racje.
Chodzi o jedno o to że jak już ktoś ma posadę nie powinien pchać się do innego Korytka