Najpierw Polskie wojsko wkroczyło do Czech i zajęło kaplice, teraz pod przykrywką pomocy ruszyło na zachód. Póki co misja stabilizacyjna odbywa się bez oporu i bez ofiar.
Będziemy informować na bieżąco o postępach naszych wojsk. Bez odbioru.
Coś mi się wydaje że to nie nasze wojsko. Nie ma pioruna na hełmie.
A wiesz co robi pies jak nie ma co robic???
Zrob to samo
Nie przepadam za PIS ale to było właściwe działanie, aczkolwiek nie wiem jak to wyglądało z formalnego punktu widzenia. Raczej angole nie powinni być tym wzburzeni, że lekarze byli żołnierzami, bo to Francja zaskoczyła ich swoim działaniem i postawiła pod ścianą.
Nieoficjalne źródła mówią, że inwazją dowodził sam Antoni Macierewicz