10 33 tylko potwierdzileś żeś głupi
Człowieku, żeby wybuchły wszystkie miny, musiałbyś nacisnać na każdą jednocześnie z siłą 330-450 kg. Promień rażenia to jakieś kilkanaście metrów.
A czy ty zdajesz sobie sprawę z tego że jakby te miny wpadły w niepowołane ręce to zagrożenie byłoby o wiele większe, gdyż w każdej jest materiał wybuchowy a także urządzenie inicjujące zapłon.
Tych min przeciwpancernych było az 240 sztuk!
„Bardzo wysoko oceniam działania gen. Stróżyka i płk Duszy i działania Służby Kontrwywiadu Wojskowego” - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w RMF FM, oceniając działania służb ws. zagubionych 200 min przeciwczołgowych. Szef MON nie widzi możliwości zdymisjonowania szefa SKW, która transport zabezpieczała. Funkcję stracił jedynie gen. dyw. Artur Kępczyński, który był szefem Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. „Będę rozmawiał dziś z jednym z kandydatów na szefa inspektoratu i tej rozmowy nie chcę wyprzedzać” - ujawnił minister obrony narodowej. źródło wpolsce.pl
Min było sporo , łącznie 2,2 Tony. Wiesz co to może zrobić? Gdzie była służba SKW?
O zmieniłeś narrację to już nie wybuchną i nie zabiją dziesiątki tys .ludzi
To jest mój osobisty wpis. Nie porównuj mnie z kimś innym.
Ale znalazły się w sklepie meblowym.Jakim cudem?
XDDDDDDDDDDDDD 10:33
Chyba, że to miny nuklearne...
Jak za Pisu był podobny przypadek ,to TVN grzało temat przez miesiąc non stop, a peowcy chcieli dymisji ministra, a tu cisza w eterze.
Nie wiadomo czy to byla zguba czy celowe działanie, bo dziwnym trafem firma meblowa, do ktorej trafiły miny przeciwpancerne w ilości 240 sztuk tuż przy granicy z Białorusią niedawno kupiła spółka z Białorusi.
Płacimy zdrowiem
To nie są miny, tylko inteligentne roboty sprzątające w które zaopatrzył się sklep. Dusisz brązowy przycisk i masz dom wysprzątany do fundamentów:))
Kosiniak i Kamysz do dymisji! Tygrysek też!
Dobrze że znaleźli. Terrorysta by nie oddał.