Z targowicy materiał o niebo lepszy niż z Wolczanki. Chociaż da się normalnie go uprasowac
Jak wolisz chińskie badziewie od markowych ubrań to twoja sprawa.Ja tam wolę markowe ubrania.
Nie masz człowieku pojęcia o materiałach to cieszysz się, że nie mnie Ci się sztuczny poliester. Równie dobrze możesz założyć na siebie worek na śmieci i pocić się jak w tej super niemnącej koszuli z targowicy. Mokra pacha gwarantowana w gratisie. A Wólczanka czy Vistula posiada koszule BAWEŁNIANE które się nie mną, wystarczyło zajrzeć do sklepu i dopytać.